Oboje niespodziewanie zostaliśmy wdową i wdowcem. Zanim się poznaliśmy nasze życie było szare i smutne. Postanowiliśmy więc rozpocząć poszukiwania partnera. Oboje rozglądaliśmy się, czy w ogóle istnieją portale dla samotnych po 50. Z pomocą przyszedł nam Serwis MyDwoje. Nasze oczekiwania wobec drugiej osoby były podobne. Ponieważ poprzednio byliśmy w udanych związkach, wiedzieliśmy czego szukamy.
Poszukiwanie partnera z MyDwoje.pl
To ja, Małgorzata, zaproponowałam pierwsze spotkanie Andrzejowi. Okazało się, że
była to trafiona decyzja. Byłam jedyną i pierwszą partnerką, z którą się
spotkał. Ja nie miałam tyle szczęścia. Odbyłam kilka spotkań z różnymi
mężczyznami, nie spełniali oni jednak moich oczekiwań.
Znajomość nasza rozwijała się stopniowo. Staraliśmy się dowiedzieć o sobie jak najwięcej, ale jedno jest pewne,
od razu między nami
zaiskrzyło. Andrzej okazał się odpowiedzialnym,
miłym i opiekuńczym facetem. Już w czasie naszego pierwszego spotkania
bardzo dobrze się nam rozmawiało.
Podobne przeżycia łączą
W końcu dużo nas łączy, mieliśmy
podobne przeżycia. Mój mąż zmarł
wcześniej, niż żona Andrzeja, więc wiedziałam w jaki sposób mogę mu pomóc
przetrwać najcięższe chwile. To nas bardzo zbliżyło do siebie.
Zaczęliśmy spotykać się regularnie. Chodziliśmy do kina, teatru,
spotykaliśmy się ze znajomymi. W lipcu wybraliśmy się na kilkudniową
wycieczkę do Wiednia.
Nasze życie nabrało barw. Niemal codziennie wypróbowujemy naszą
zgodność charakterów w praktyce. Oczywiście w naszych sercach nadal pozostaną
nasi partnerzy, ale doszliśmy do wniosku, że życie toczy się dalej i
trzeba je przeżyć jak najlepiej. Cieszy nas bardzo wzajemnie nasze towarzystwo, być może to jest nasza
nowa miłość po śmierci współmałżonka. Nie chcieliśmy wejść w jedyne schematy, które
nam proponowano, czyli w rolę typowej babci i typowego dziadka - zwyczajnych ludzi w tzw. średnim wieku. Jesteśmy bardzo aktywni,
jeździmy na rowerach, lubimy wyjazdy turystyczne. Na wiosnę jedziemy do
Paryża.
Single po pięćdziesiątce i życie we dwoje
Na razie nic nie planujemy, życie bowiem pisze różne scenariusze,
jednego jednak jesteśmy pewni. Chcemy być razem,
we dwoje. Nasze dorosłe dzieci
zaakceptowały nasz związek. A innym ludziom będącym w podobnej sytuacji
radzimy, aby nie ustawać w poszukiwaniu drugiej osoby.
Single po
pięćdziesiątce mają takie samo prawo do szczęścia, jak ludzie młodzi. Jako
wdowiec i
wdowa mamy więcej doświadczenia i empatii, przeżyliśmy dużo, w związku z tym umiemy
doceniać co jest tak naprawdę w życiu ważne. Potrafimy we dwoje cieszyć się małymi sukcesami. A użytkownikom Serwisu MyDwoje.pl życzymy tyle
szczęścia, ile my dostaliśmy od życia.
Czytaj także: Miłość po pięćdziesiątce i stereotypy o randkach z internetu. TVP 2