Rozwód po męsku, czyli szybko i po sprawie? Czy to prawda, że wywołuje on silniejszy stres i samotność u kobiet? Powszechnie uznaje się go za jedno z największych niepowodzeń życia osobistego. Społeczeństwo ciągle jest skłonne przypisywać mężczyźnie większą winę za rozpad małżeństwa, wynikający zazwyczaj z jego nieodpowiedzialności lub braku dojrzałości. Portal randkowy MyDwoje.pl wyjaśnia, jakie koszty psychologiczne niesie ze sobą rozwód dla mężczyzny i jak może on wykorzystać swoje przeżycia, by otworzyć się na nową szansę?
Wbrew powszechnym przekonaniom, rozpad małżeństwa wywołuje większy szok emocjonalny u mężczyzny. Kobiety długo dojrzewają do podjęcia decyzji o rozstaniu, analizują w myślach swoje uczucia lub wyobrażają sobie, jak będzie wyglądać ich przyszłe życie, kiedy już nie będą żonami. Mężczyźni natomiast, długo nie zauważają negatywnych wskazówek, świadczących o kryzysie w związku, nawet gdy decyzja o rozwodzie jest już podjęta, częściej niż kobiety, snują nierealne marzenia o powrocie do dawnej sytuacji i możliwości naprawy tego, co było złe w relacji. Ta nagła samotność powoduje nieszczęście.
Jak pokazują wyniki badań psychologicznych (np. Kressel, 1986), mężczyźni w sytuacji rozwodu unikają szczerej konfrontacji ze swoimi uczuciami. Może to być przyczyną błędnego rozpoznawania własnych potrzeb, np. nie radzą sobie z obowiązkami domowymi, co jest interpretowane jako tęsknota za bliskością z kobietą. Wynika to głównie z przekazywanych w dzieciństwie wzorców społecznych, zgodnie z którymi analizowanie własnych emocji jest uznawane za zachowanie „niemęskie”.
W celu zwalczenia stresu związanego z rozwodem, mężczyźni angażują się w różne formy aktywności: rozwijają porzucone wcześniej zainteresowania lub intensywnie poświęcają się pracy zawodowej. Dlatego też zewnętrznym obserwatorom może się wydawać, że rozwód dla mężczyzny nie jest tak mocnym przeżyciem jak dla kobiety, która często, by poczuć ulgę, stara się komunikować i wyrażać uczucia przed otoczeniem. W rzeczywistości jest inaczej męskie samotne serca są tak samo zranione jak kobiece, a może nawet bardziej?
Sytuacja mężczyzny jest w istocie o wiele trudniejsza, często nie potrafi on wyobrazić sobie jak będzie wyglądało jego życie po rozwodzie, myśli, że dwa kolory samotności będą towarzyszyły mu już zawsze. Jeśli nie nastąpi konfrontacja z własnymi uczuciami, niemożliwe będzie zakończenie kryzysu i wykorzystanie szansy, jaką może dać rozwód.
Oto kilka wskazówek dla Panów, którzy chcą przejść tę drogę zwycięsko. Zostały one opracowane na podstawie informacji zawartych w książce Judith S. Wallenstein i Sandry Blakeslee pt. „Druga szansa. Mężczyźni, kobiety i dzieci 10 lat po rozwodzie”.
Wiele osób tuż po rozwodzie ma wrażenie, że już nigdy nie zbuduje nowego związku, że rozpad małżeństwa znaczy koniec dalszych relacji z płcią przeciwną, a życie po rozwodzie to samotność i smutek. U Panów pojawiają się tutaj dodatkowe obawy, wynikające z popularnego przekonania, że kobiety wolą nie wiązać się z partnerami, których poprzednie małżeństwo zakończyło się rozwodem. Należy pamiętać, że jest to jednak tylko stereotyp, a dowodem na jego nieprawdziwość jest chociażby fakt, iż wielu mężczyzn po rozwodzie naprawdę buduje szczęśliwe relacje z nową partnerką. Niewątpliwie wymaga to czasu. Niektórzy popełniają duży błąd, wchodząc w nowy związek tuż po rozwodzie. W tym przypadku wiąże się to zazwyczaj z tym, że partner po rozwodzie pragnie odzyskać utraconą niedawno bliskość. Pozostające jednak ciągle intensywne uczucia żalu, złości, czy straty oraz brak analizy błędów popełnionych w małżeństwie, mogą sprawić, że nowy związek szybko się zakończy, a przekonanie o braku umiejętności budowania szczęścia z druga osobą wzrośnie jeszcze bardziej.
Mówi się, że wszystko ma swoje złe i dobre strony. Często wydaje się, że rozwód niesie ze sobą tylko niekorzystne aspekty. Wszystko jednak zmieni się, gdy po opadnięciu emocji zaczniesz traktować rozwód jako szansę. Zapewne jako Prawdziwy Mężczyzna jesteś zdolny podjąć najważniejsze w życiu wyzwanie - znów zacząć dawać i brać miłość. Polecamy artykuł: rozwodnicy szukają miłości w portalach randkowych.
Jowita Wójcik, psycholog
* W artykule wykorzystano informacje z książki M. Beisert pt. „Rozwód. Proces radzenia sobie z kryzysem” (Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Poznań 2000) oraz J.S. Wallenstein i S. Blakeslee pt. „Druga szansa. Mężczyźni, kobiety i dzieci 10 lat po rozwodzie” ( Wydawnictwo „Charaktery”, Warszawa 2006).
Komentarze (16) |
|
harmony; 2024-05-08 07:06:42 |
Warto wspomnieć o tym, jak ważne jest wsparcie dobrego prawnika przy rozwodzie. Dzięki takiej pomocy można szybko i skutecznie uporać się z formalnościami i zająć się w tym czasie emocjonalnym przejściem tego etapu. Słyszałam, że ze sprawami rodzinnymi świetnie radzi sobie Legaleo - Kancelaria Wojas Pawlak. Podobno są maksymalnie skoncentrowani na kliencie i dobrze przygotowują go do całego procesu. |
Killer1629; 2020-03-29 13:53:20 |
komentarz usunięty przez moderatora |
COLE; 2019-05-23 23:30:49 |
komentarz usunięty przez moderatora |
Ella; 2018-12-13 03:20:20 |
komentarz usunięty przez moderatora |
osełka; 2018-01-02 10:44:58 |
komentarz usunięty przez moderatora |
olle; 2018-01-02 10:44:16 |
komentarz usunięty przez moderatora |
poturbowany; 2017-04-18 11:50:29 |
Ciężko się podnieść , szczególnie jak człowiek w dzieciństwie doznał krzywdy i teraz chciał sam założyć rodzine, pełną ciepła , miłości , a kobieta doprowadziła do rozpadu małżeństwa poprzez zliczne zdrady, i obecnie ze złości iż rogacz sie z nia rozwiódł utrudnia kontakty z dzieckiem :( Głowa do góry Panowie , napewno kiedyś spotkamy miłość naszego, życia. Pozdrowionka |
pat; 2017-03-30 10:57:45 |
A jak się podnieść gdy zostajesz z dlugami, exs próbuje zrobić z ciebie kata, dzieci nie chcą z nią być bo ich ponizala biła itd. A człowiek wszystko robił dla rodziny charowal po kilkanaście godzin dziennie. I jak teraz się podnieść. |
bastian; 2016-11-02 19:33:46 |
Wszystko w sumie ok, ale teraz już wiem, dlaczego mężczyźni, którzy mają dzieci i fatalne małżeństwo, które prowadzi ich nawet do ruiny psychicznej, nie decydują się na ten krok. Prawo, chore przepisy, sądy (z reguły same sędziny) instytucje, które tylko w nazwie mają dobro dziecka - zniszczą faceta. Zanim będzie się mógł bronić, co trwa koszmarnie długo, kiedy mu zgodnie z chorym prawem żona zablokuje kontakt z dziećmi, a on musi czekać i nic nie może zrobić - to większość nie daje rady, to ich wykańcza i lądują na marginesie. Ja przetrwałem, ale najgorszemu wrogowi nie życzę takich przejść. I wiem co mówię, rozwód w Polsce z punktu widzenia ojca - to koszmar, dlatego jego stres jest o wiele większy, aniżeli kobiety. |
fisia; 2015-11-08 18:46:49 |
Teraz już wiem, dlaczego mężczyźni, wolą mieć na boku kochanki, prowadzić przez lata podwójne życie, niż się rozwieść - wychodzi na to, że nie lubią zmian, wolą siedzieć sobie w ciepłym, choć nie do końca satysfakcjonujących ich gniazdku, niż odważyć się na rozpoczęcie nowego związku. Z kolei faceci po przejściach, nie chcą wchodzić w nowe związki, wolą niezobowiązujące spotkania, bo wychodzą pewnie z założenia, że wszystkie kobiety są złe, skoro z jedną im nie wyszło ;) |