Samotność po nagłej śmierci partnera | Nagła śmierć ukochanego partnera, wypadek

Trudno o bardziej bolesne przeżycie, niż śmierć współmałżonka, ukochanego partnera. To najbardziej tragiczne i traumatyczne zdarzenie w życiu człowieka. Wydaje się, że świat rozpadł się na kawałki, że nie będziemy umieli żyć dalej. Takie emocje i myśli są całkowicie normalne w tej sytuacji. Po pierwszych chwilach szoku, otępienia, w końcu po kolejnych etapach żałoby, dalsze życie wydaje się być coraz bardziej możliwe. Dom, praca, obowiązki i nawet spotkania ze znajomymi – wszystko wraca na „prawie” takie same tory. „Prawie”, bo przecież wciąż pozostaje ta okropna, bolesna samotność. Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl radzi co zrobić, gdy doskwiera Ci samotność po nagłej śmierci partnera.

Nagła strata i żałoba po śmierci partnera

Gdy śmierci bliskiej nam osoby przychodzi nagle, jest to oczywiście na wskroś trudna pod względem emocjonalnym. Nagła śmierć partnera, wypadek, w ciągu jednej sekundy zmienia się tak naprawdę całe nasze życie, a mówiąc dosadniej – zamienia się w gruzy. Jednak odchodząc na chwilę od tematu szoku, jaki towarzyszy takim wydarzeniom – jest to też sytuacja niezwykle trudna pod innym względem.

Gdy śmierć partnera jest czymś, czego się spodziewamy – bo na przykład choroba nowotworowa partnera pogarsza jego/jej stan zdrowia, możemy się w jakiś sposób na tę nagłą stratę przygotować. Psychologowie mówią tutaj często o wcześniejszym przeżywaniu żałoby po śmierci partnera – proces ten rozpoczyna się już wtedy, kiedy dowiadujemy się o chorobie osoby bliskiej. Wraz z upływem czasu chwile te, choć niezwykle trudne, zmuszają nas do uzgodnienia wielu rzeczy. Często umierający partner wyraźnie życzy sobie, by jego druga połówka znalazła sobie kogoś, gdy stanie się najgorsze. By rozdała jego rzeczy, uśmiechała się i chodziła na randki we dwoje. Choć wydaje się to w danym momencie niedorzeczne – z czasem, gdy śmierć bliskiej osoby jest już za nami – wiemy, co robić. Mamy w głowie zasłyszane wskazówki, znamy pragnienia i życzenia. Są to pewne drogowskazy.

Koniec żałoby - nowy okres w życiu człowieka

Zupełnie inaczej jest w przypadku, gdy jest to nagła strata. Nagła śmierć partnera, wypadek i żałoba po śmierci partnera jest zawsze ciężka, ale niemożliwość pożegnania się za życia powoduje, że bliska osoba pozostawia jej rzeczy w nienaruszonym stanie, strzeże, by nikt ich nie dotykał, w końcu myśl o ewentualnych randkach wydaje się do zniesienia. No bo przecież to trochę jak… zdrada! Co ta druga osoba by sobie pomyślała? Nowa miłość po śmierci współmałżonka? Jak by ją to zabolało! Brakuje tutaj tego znaczącego przyzwolenia i pożegnania – czegoś, co pozwoli nam na układanie sobie życia bez obezwładniających wyrzutów sumienia.

Kiedy kończy się czas żałoby, rozpoczyna się nowy okres w życiu człowieka – wdowieństwo. Jeżeli zaakceptujemy nieuchronność pewnych zdarzeń, możemy zauważyć, że świat stwarza nam jeszcze wiele możliwości spełniania się i samorozwoju. Nie warto trwać w przekonaniu, że od tej pory będzie nam już tylko towarzyszyć samotność po nagłej śmierci partnera i nic dobrego nas już nie czeka. Samotni: wdowa i wdowiec -  choć naznaczeni bolesnymi doświadczeniami z przeszłości, mogą otworzyć nowy, piękny okres w swoim życiu. Warto w to uwierzyć!

Śmierć partnera – ważne jest wsparcie rodziny

Stres straty przyczyną odczuwania samotności. To w jaki sposób poradzimy sobie ze śmiercią partnera i samotnością, zależy od naszych cech indywidualnych, od tego jakie mamy wsparcie ze strony pozostałych członków rodziny, przyjaciół, czy pracujemy, czy mamy swoje zainteresowania, hobby, ulubione zajęcia. W sposób oczywisty, łatwiej znoszą żałobę osoby, które mają w swoim otoczeniu życzliwych i pełnych zrozumienia bliskich. Duże znaczenie mają również aktywność zawodowa oraz posiadanie marzeń i pasji. Osoby religijne, uduchowione lepiej przechodzą okres żałoby, ponieważ łatwiej im dostrzec istotę śmierci i cierpienia. Wszystkie wymienione czynniki sprzyjają procesom zmagania się ze śmiercią współmałżonka, którego celem jest włączenie tego przykrego zdarzenia w ciąg swojego życia i odbudowanie go na nowo, bez ukochanej osoby, lecz ze wspomnieniami na jej temat. 

Samotność w tłumie czy nowa miłość po śmierci współmałżonka?

Singiel, który wchodzi w nową rolę po śmierci, np. w wyniku wypadku partnera, różni się znacząco od innych osób nie pozostających w związkach. Po pierwsze, widząc zakochane czy szczęśliwe pary, przeżywa inne uczucia, niż „zwykły” singiel. Ta sytuacja jest dla niego zupełnie nowa, zostaje bardzo gwałtownie wrzucony w rolę, o której już dawno zapomniał – osoby samotnej. Ale samotność jest nieco inna. Co gorsza, jest przyzwyczajony do spotkań w zupełnie innym schemacie. Ci sami ludzi, ci sami znajomi, ta sama rodzina – a jednak nagle wszyscy są „parami”, których nie dostrzegaliśmy wcześniej. Nagle rzuca się w oczy już nie to, że Basia z Tomkiem znowu się pokłócili, że Paweł znowu wypił za dużo i Marta była zła. Nagle wszyscy przede wszystkim są w parach – „a ja już nie”.

Warto także zauważyć, że zupełnie inne jest „swatanie” osoby po śmierci partnera. To niezwykle delikatny temat, w którym niewiele osób „z boku” potrafi się odnaleźć. W przypadku osoby, która po prostu jeszcze nikogo nie znalazła, sprawa jest zupełnie inna. Możemy przypadkiem przyprowadzić dwie fajne koleżanki – zwłaszcza, jeśli sam wykazuje chęć do ich poznania. Możemy też otwarcie spytać – „Słuchaj, jest fajny portal randkowy, próbowałeś się zapisać? Moja znajoma dzięki niemu jest już po ślubie!”. Natomiast w przypadku osoby, która straciła partnera, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Nie wiadomo, czy i kiedy wypada rozmawiać na ten temat, czy nie będzie to bolesne dla danej osoby, w końcu czy nie obrazi się za sam pomysł. Nowa miłość po śmierci współmałżonka to temat delikatny. Subtelne uwagi pojawiają się zwykle po roku, dwóch, ale często nikt nie ma odwagi powiedzieć tak naprawdę – „Słuchaj, może już dość tej samotności?”.

Jak radzić sobie z samotnością po śmierci współmałżonka?

Na pomoc przychodzą psychologowie. Oto, co radzą w tak trudnych przypadkach.

  • Po śmierci współmałżonka z czasem przychodzi akceptacja tego, co się stało. Czasem zajmuje to rok, czasem dwa. W końcu dana osoba zauważa, że dokucza jej już nie tak wszechogarniająca tęsknota za partnerem (choć ona nie zniknie nigdy), co samotność jako taka. Mówiąc inaczej – zaczynamy czuć, że fanie byłoby się do kogoś po prostu przytulić, porozmawiać, wyżalić się. Odczuwamy tęsknotę za seksualnością – i to także naturalne, choć w wielu osobach wzbudza wyrzuty sumienia. Coraz częściej śmiejemy się, szukamy okazji do wyjścia z domu. Osoby samotne budzą w nas już nie współczucie, ale ciekawość ( „W sumie przystojny ten Grzegorz, ciekawe, ile ma lat”). W końcu – na spotkaniach towarzyskich przestajemy czuć się, jak wybrakowany element całości, którą tworzymy z partnerem. Już nie jest „my”, ale zwyczajnie – „ja”. Udzielajmy się zatem towarzysko, wychodźmy do ludzi, odnówmy stare znajomości i przyjaźnie.
  • Specjaliści wskazują ten moment jako sygnały budzącej się gotowości do nowego związku. Jednak wiele osób nie potrafi tego zaakceptować, na samą myśl budzą się wyrzuty sumienia względem zmarłego partnera. I tutaj – choć może zabrzmieć to okrutnie, należy przypomnieć sobie słowa przysięgi małżeńskiej (nawet, jeśli dana para nie była w formalnym związku) – obiecujemy sobie wierność do śmierci. Co więcej, warto zauważyć bardzo ważną rzecz. Jeśli związek był szczęśliwy, to zmarły partner z pewnością nie chciałby, aby jego połówka była sama i nieszczęśliwa do końca życia. Warto tutaj wyobrazić sobie sytuację analogiczną – i my nie chcielibyśmy skazywać partnera na wieloletnią samotność, powodowaną poczuciem obowiązku wobec nas, dlatego energię, którą dotychczas kierowaliśmy w kierunku małżonka, skierujmy na siebie. Zastanówmy się, czego potrzebujemy i pragniemy, co chcielibyśmy w swoim życiu zmienić. Pomyślmy pozytywnie o sobie. Przypomnijmy sobie swoje dawne i obecne cele, marzenia. Nie traćmy czasu i po prostu zacznijmy je realizować. To jest nasz czas, róbmy to, co kochamy, a poczujemy się szczęśliwsi. Pracujmy. Możemy teraz bardziej poświęcić się swojej karierze zawodowej, zdobyć nowe kwalifikacje.
  • Inną "blokadą”, która skutecznie niszczy plany wejścia w nowy związek, są często dzieci. Nie chcemy ich skrzywdzić, boimy się ich reakcji na nowy związek. Trzeba jednak spojrzeć na sprawę z drugiej strony. Dzieci w końcu dorosną i będzie im zwyczajnie łatwiej, jeśli rodzic nie będzie sam. Ponadto, wejście w nowy związek nie jest agresywnym krzywdzeniem ich. To po prostu trudna sytuacja, czasem ciężkie doświadczenie, z którym jednak będą musiały (ze wsparciem) się zmierzyć – z tego prostego powodu, że rodzic także ma prawo do szczęścia.

  • Wszystko pięknie, ale co dalej? Nawet, jeśli dana osoba będzie już gotowa na zawarcie znajomości – to jak znaleźć nowego partnera? Psychologowie radzą, by przede wszystkim, najpierw powiedzieć sobie głośno – jestem na to gotowy/-a. To rodzi inne nastawienie do świata. Nie intensywne „szukanie”, ale pewien optymizm. Z czasem uczymy się o tym rozmawiać – na przykład ze znajomymi. Możemy już powiedzieć – „wiesz, myślę o tym, by kogoś znaleźć. Chyba już chciałabym wejść w nowy związek”. Jeśli liczymy na pomoc znajomych, będzie to dla nich jasny sygnał.

Nowy związek po śmierci partnera

Kwestią, która „męczy” osoby samotne jest sposób zachowania w nowym związku. Często pojawia się pytanie – jak nie wystraszyć lub nie zniechęcić nowego partnera miłością do zmarłego męża czy żony? Psychologowie radzą tutaj przede wszystkim otwartość. Warto zwyczajnie usiąść, porozmawiać (oczywiście nie na pierwszej randce, lecz dopiero, gdy nowy związek nabierze intensywności) i spytać wprost o nurtujące kwestie. Może się okazać, że nowemu partnerowi w ogóle nie przeszkadzają zdjęcia czy raz na jakiś czas pojawiające się rozmowy o nieżyjącej żonie czy mężu. Albo odpowie, że rzeczywiście, czasem czuje się dziwnie i wolałaby/-łby, żeby unikać tego tematu. Z czasem oboje dojrzejecie do rozmowy i będzie zwyczajnie łatwiej.

Na koniec – warto pamiętać, że szukanie „na siłę” nie ma sensu – sprawdza się to i w przypadku singli, którzy przeżyli śmierć partnera i w przypadków tych, którzy „po prostu” jeszcze nie znaleźli drugiej połówki. Jednak uświadomienie sobie swojej gotowości na związek otwiera inne drogi. Jest impulsem do zapisania się do szkoły tańca i wyjścia z koleżankami do pubu. Pozwala zapisać się do internetowego portalu randkowego albo zgodzić się na spotkanie ze znajomym przyjaciółki. To pierwszy krok w stronę zbudowania nowego, szczęśliwego związku.

Czytaj również:



 
Komentarze (13)

Samotność po nagłej śmierci partnera | Nagła śmierć ukochanego partnera, wypadek - dodaj komentarz
Hania; 2020-12-11 00:43:05 
Ja mam 55 lat,niedługo minie 2 lata od nagłej smierci męża,ból nie do zniesienia tęsknotą,żal do wszystkich,zazdroszczę innym,nic nie poradzę,ja nie żyje,ja wegetuje,tylko żal mi syna
Samotna; 2018-11-19 19:59:13 
Moj maz zmarl ponad 2 lata temu a ja w dalszym ciagu cierpie tak samo strasznie za nim tesknie i to sie chyba nie zmieni mam dorosle dzieci ale one musza zyc wlasnym zyciem chociaz wiem ze bardzo im go brakuje ale ja juz mialam fajne i dobre zycie a przed nimi jeszcze wszystko i chce zeby byly w tych swoich zwiazkach tak szczesliwe jak ja kiedys
Marek; 2018-10-06 22:18:41 
komentarz usunięty przez moderatora
Marek; 2018-10-06 21:55:12 
komentarz usunięty przez moderatora
Marek; 2018-10-06 17:22:05 
komentarz usunięty przez moderatora
Piotrek; 2017-11-24 09:48:36 
Zapraszamy wszystkich chętnych do zamkniętej grupy Wdowy - Wdowcy. Na Facebooku. Pozdrawiam.
Emma; 2017-05-08 21:33:04 
Edek zmarl 5 lipca 2016 roku. To byl facet. Ech. Mialam 30 lat jak Go poznalam zareczylismy sie na pielgrzymce. Szlam wtedy na Jasna Gorę. Jak ja sie cieszylam ze nie jestem juz sama, ze mam oparcie. Byl wwspaniałym człowiekiem wymarzonym dobrym ukochanym. Tanczylismy wieczorami w kuchni po kolacji a rano na stoliku zawsze stala moja ulubiona kawa. Codziennie mówiliśmy sobie jak sie kochamy. To bylo urocze. Urodziłam Oliwie byla jego ksiezniczka. Opowiadal jak bedzie uczyl ja jezdzic na rowerze jak odganial bedzie kolegow. Był dumnym ojcem. A ja bylam dumna ze swojej rodziny. To byl dziwny dzień. Bylam u mojej mamy. Wrocilam a on pogadal pytal jak sie czuje. I nagle upadl reanimowalam go w tle slyszalam tato tatusiu. Umarl na zawal od razu. Mial 40 lat. Oliwia wtedy miała 1.5 :-( . Do tej pory wspomnia tate. Czarna rozpacz. Otchłań. Chęć ucieczki. Żal.. ból nie do opisania. Ale musialam sie pozbierac dla niej. Planowalismy budowe domu, wiec kupiłam projekt i buduje. Jestem dumna ze swojej siły. Zajmuje sie Oliwia i dogladam budowy. Placze wieczorem jak pójdzie spac ale wierze ze Edek by tego nie chcial. Kocham go nadal. Ale ide dalej.. nie ukrywam ze chodze na terapię do psycholog. Małgosia mi bardzo pomaga. Motywuje. Wierze w lepsze jutro. ... trzymam kciuki za siłę jaka macie kobiet i mężczyźni. Cieszmy sie szczesciem jakie nas spotkalo, ze moglismy poznac tych wspanialych ludzi ze bylo nam dane przezyc chociaz tyle szczęścia.
anulka140289; 2017-04-01 21:16:44 
Witam potrzebuje pomocy sama niewiem jak mam sobie radzic moj przyszly narzeczony zginal dwa miesiace temu w wypadku na domiar jestem w ciazy i za miesiac rodze zostalam z tym wszystkim sama szukam wsparcia czy ktos byl lub jest w podobnej sytuacji ?
wdowa4+; 2017-03-24 16:37:56 
Mój mąż też nagle odszedł, 7 miesięcy temu,a ja nadal z anim tęsknię, wpadam w tzw.doła, mieszkam sama, nie mam wsparcia w nikim, nawet w rodzinie..Tak bardzo mi Go brak..niedługo są Jego imieniny i zamiast je wspólnie świętować, pójdę na Jego grób.Miało być długo i szczęśliwie, a było tylko 8lat...Jak dalej żyć?I po co?
agulka11; 2017-03-20 20:45:11 
Hej ja zostałam wdową po 2 latach od ślubu a po 5 ogólnie związku w wieku 21 lat. Mój ukochany mąż miał wypadek na motorze wracając z pracy. Jest bardzo ciężko choć dzięki pomocy terapi jest coraz lepiej przynajmniej tak powierzchownie mówiąc. Ale 4 mieisiace po wypadku poznałam kogoś z kim nic nie planowałam to były luźne spotkania. Pokazał mi ze ja wciąż żyje i ze jestem kobieta. Tylko ze zaliczyliśmy wpadka. Nie czuje się z tym komfortowo ale stało się. Czuje się jakbym zdradziła go , choć za życia to on zdradził mnie a ja wciąż go kochałam i kocham. Tego mężczyzny nie kocham ale będę z nim narazie mając na względzie dobro dziecka. Tylko wielu ludzi traktuje mnie jak najgorsza szmatę. Nie wiem jak sobie z tym radzić?

Dołącz do nas

* Pola obowiązkowe

Nieprawidłowy adres E-mail
Hasło musi zawierać minimum 6 znaków
Hasło różni się od podanego wcześniej
Podaj datę urodzenia

lub zarejestruj się przez facebooka

Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu.

Napisz do nas

Konsultacje telefoniczne są dostępne w abonamentach +

Pomoc

Kobiece twarze MyDwoje

Zarejestruj się za darmo i przeglądaj dalej

Zarejestruj się

Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety:

Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni:

MyDwoje - krok po kroku

1. Zarejestruj się i wypełnij profil
2. Wypełnij test partnerski
3. Obejrzyj propozycje partnerów
4. Napisz wiadomość
5. Zakochaj się!


Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku!

Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji.

Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności.  Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.


 
zamknij