Gdy zegar biologiczny tyka | Kobiety ukrywają swoje pragnienia stworzenia rodziny
Zegary biologiczne mężczyzny i kobiety różnią się od siebie.
Dlatego mężczyźni często
nie rozumieją niepokoju kobiet i pośpiechu w
planowaniu rodziny, gdy ich zegar biologiczny tyka. Dojrzały partner
uwzględni jednak Twoje potrzeby i pozwoli, abyście wspólnie znaleźli
dobre rozwiązanie, kiedy Ty jesteś już
gotowa na macierzyństwo, a on
jeszcze nie chce mieć potomka. Warto więc mówić głośno o swoich
potrzebach,
komunikować i wyrażać uczucia, kiedy tego nie robimy czujemy się jeszcze bardziej samotne
ze swoim problemem, a jednocześnie nie skupiać się nadmiernie na jednej
strefie życia, lecz starać się o rozwój w wielu jego obszarach.
Gdy chciałabyś już być mamą...
Zegar biologiczny tyka. Być może często czujesz się spełnioną, szczęśliwą kobietą, która ma „prawie” wszystko: dobrą pracę, przyjaciół, wspomnienia z wakacji z najdalszych zakątków świata. Inni myślą o Tobie „Szczęściara” i mają w tym dużo racji. Pozostaje jednak to „prawie”: dla innych często niewidoczne, dla Ciebie coraz bardziej dotkliwe. Chcesz założyć rodzinę i mieć dziecko. Możesz mieć niemal wszystko, ale tylko Ty znasz to uczucie, gdy w drodze do pracy czy sklepu widzisz niemal tłumy kobiet z wózkami lub małymi dziećmi. Wiesz, że Twój zegar biologiczny tyka, a Twoje pragnienie jest coraz silniejsze. Dobrze, jeżeli jest przy Tobie partner, który pragnie tego samego. Problem „tykającego zegara biologicznego” najbardziej dotyka jednak kobiety, których partnerzy mają zupełnie inne cele dotyczące planowania rodziny, kiedy partner nie chce dziecka lub gdy partnera po prostu brak. Próbujesz umawiać się na randki we dwoje, ale dużo bardziej chciałabyś mieć już stałego partnera i planować dziecko, więc zamiast cieszyć się ze spotkań z mężczyznami, kierujesz myśli ku swoim niespełnionym pragnieniom. Miłość bez dzieci wydaje Ci się wybrakowana. Kobiety często boją się powiedzieć partnerom o swoich pragnieniach, bo
nie chcą ich przestraszyć, boją się, że znów będzie czekało je życie w pojedynkę.
Strach przed ojcostwem
Jeżeli jesteś kobietą i myślisz o swoim przyszłym dziecku, to bardzo prawdopodobne, iż oczami wyobraźni widzisz, siebie, Twojego partnera i Wasze maleństwo podczas jakiejś szczęśliwej, wspólnej chwili np. obiad, spacer po parku. Macierzyństwo kojarzysz z troską, czułością, zachwytem nad każdą częścią ciała małego człowieka. Co jednak zrobić, gdy Twój partner nie chce dziecka? Jak zbudować szczęśliwy związek?
U mężczyzn skojarzenia związane z posiadaniem dziecka są nieco inne. Owszem, Panowie również odczuwają radość związaną z przyjściem potomka i miłość do nowego człowieka. Na pierwszy plan wysuwa się jednak pragnienie zapewnienia dobrobytu materialnego po - pieniądze w związku. Ochrona materialna rodziny to dla nich ważny czynnik udowodnienia męskiej siły. Jest to na tyle istotne, iż wielu mężczyzn po prostu obawia się porażki. Innym problemem jest obawa mężczyzny, że macierzyństwo spowoduje utratę uczucia ze strony partnerki czy też zainteresowania z jej strony i znaczne zawężenie wspólnie spędzanego czasu, co spowoduje kryzys małżeński. Pozytywne rozwiązanie tej kwestii w dużej mierze zależy od umiejętnego postępowania partnerki, o czym przeczytać można poniżej.
Co, gdy partner nie chce dziecka?
Być może uznajesz swoje pragnienia za trudne. Może się to pogłębiać, jeżeli ciągle nie znajdujesz tego Jedynego lub cele bliskiej Ci osoby znacznie odbiegają od Twoich własnych. Dodatkowo wiele kobiet obawia się, że otwarta manifestacja ich pragnień może wystraszyć obecnego lub potencjalnego partnera, zwłaszcza, jeśli wie, że partner nie chce dziecka. Jeżeli z tego powodu dominuje w Twoim życiu smutek, poczucie żalu i niesprawiedliwości, przeczytaj, co możesz dla siebie zrobić:
-
Obszary życia - poszukaj innych obszarów w życiu, w których możesz siebie docenić. Prawdziwa kobieta to nie tylko matka i żona. Jeżeli opierasz całe swoje poczucie własnej wartości na pragnieniu zostania matką, zapominasz o wielu innych rolach. Być może jesteś czyjąś wspaniałą przyjaciółką, potrafisz słuchać, pomagać innym. Niewykluczone, że posiadasz zmysł artystyczny, lubisz malować lub świetnie gotujesz. Obszary, w których kobiety okazują się cudownymi istotami, można mnożyć w nieskończoność. Pomyśl
pozytywnie o sobie, o tym, w czym Ty spełniasz się najbardziej i po prostu uśmiechnij się na myśl, jak wspaniałą kobietą jesteś.
-
Własne wartości - nie ukrywaj swoich wartości. Niektóre kobiety mają tendencje do przyjmowania „na chwilę” stylu życia partnera, mając nadzieję, że w głębi on również posiada takie same wartości. Dlatego wbrew sobie prowadzą imprezowy styl życia lub realizują wspólnie z ukochanymi cele materialne typu mieszkanie, samochód itp. Wiele osób przez długie lata tkwi w relacjach, w których realizują nie swoje marzenia jednocześnie licząc na to, że partner pod wpływem miłości pewnego dnia się zmieni. Niestety w większości przypadków w ogóle do tego nie dochodzi. Zamiast starać się dostosowywać do innych, mów głośno o tym, czego pragniesz. Uwierz, że tylko w ten sposób odnajdziesz kogoś, kto ma cele zbieżne z Twoimi. Istnieją mężczyźni, którzy tak jak Ty marzą o założeniu rodziny. Żeby spotkać jednego z nich bądź szczera sama ze sobą i nie udawaj, że jesteś kimś innym.
-
Doceń partnera - daj do zrozumienia partnerowi, że nie traktujesz go jako środka do osiągnięcia własnego celu. Niezależnie od tego, czy już jesteś w związku, czy dopiero ku temu dążysz, pamiętaj, aby okazywać partnerowi, jak bardzo go cenisz jako całą osobę. Jeżeli jesteś bardzo skupiona na pragnieniu posiadania dziecka, możesz nie zauważać, że większość rozmów z partnerem opierasz o tę kwestię. Tymczasem mężczyźni potrzebują czuć się docenieni w wielu obszarach życia. Postaraj się zatem często podkreślać Partnerowi, że wiążesz z nim swoje plany ze względu na to, jakim jest człowiekiem w całej swojej okazałości, a nie dlatego, że posiada coś, co może pomóc Ci w realizacji Twojego celu.
-
Rozmowa o dziecku - porozmawiaj z kimś, kto ma już dziecko. Być może posiadasz w swoim otoczeniu zaprzyjaźnioną parę, która od niedługiego czasu posiada potomka. Dobrze, jeżeli możesz poprosić o rozmowę obie strony. Takie szczere wzajemne zwierzenia, pomogą Ci zrozumieć zarówno własne uczucia, jak i punkt widzenia partnera. Dzięki takiej rozmowie być może Twoje podejście zmieni się na bardziej spokojne, wyrozumiałe, co niewątpliwie będzie pomocne w trakcie ważnych rozmów z partnerem.
-
Wyraź uczucia - odważ się, by wyrazić uczucia, bez pretensji i wyrzutów. Rozmowy pomiędzy partnerami, w sytuacji, gdy tylko jedna strona wyraża pragnienie posiadania potomstwa, bardzo często kończą się kłótnią. Dlatego tak ważne jest odpowiednie nastawienie i przygotowanie do rozmowy. Pamiętaj, aby nie rozpoczynać dialogu od oceniania czy obwiniania partnera. Zamiast tego powiedz, jakie są dla Ciebie
najważniejsze wartości w związku, że posiadanie potomstwa to dla Ciebie priorytet i chciałabyś poznać uczucia partnera, jak i wytłumaczyć mu własne emocje. Dobrze również rozpocząć rozmowę od wzmacniającego zwrotu np. możesz zaznaczyć, że bardzo cenisz partnera, że jest Ci z nim dobrze i odczuwasz radość, z powodu tego, iż udało Ci się zbudować relację z kimś tak wyjątkowym. Taka szczera i spokojna rozmowa może wzmocnić Waszą więź i rozwiać wzajemne wątpliwości.
Nie chcę dzieci bo panicznie boję się ciąży i porodu. Nie chcę dzieci bo wiem ile pracy wymaga sama opieka nad nimi, już nie wspominając o porządnym wychowaniu. Mierzę siły na zamiary i w żaden sposób nie widzę siebie dającej radę udźwignąć taką odpowiedzialność. Ja wiem co znaczy się nie wysypiać (partner chrapie) i wiem jak tragicznie to wpływa na zdrowie, kondycję i jak ciężko produktywnie funkcjonować w takim stanie (szczególnie kiedy trzeba odstawić kawę). Wiem, że byłabym kotłem hormonów i wiem do czego jestem zdolna pod ich wpływem. Bez chwili ciszy i spokoju nie jestem w stanie nad sobą zapanować. Z dzieckiem takich chwil niema. Po prostu nie nadaję się na matkę. W tej chwili niczego tak nie pragnę jak być bezpłodną.
/ było to działanie demona / żonatym facetem, który był w długoletnim sakramentalnym związku małżeńskim. Facio mi nie odmówił , był bardzo zadowolony z bzykania, ba......... nawet w emocji powiedział raz , że mnie kocha, ale od żony nie chciał odejść. Od początku był szczery i mówił, że Rodzina u niego jest na pierwszym miejscu. W końcu zostawił mnie bez słowa jak romans się wydał .Przeżyłam to porzucenie okrutnie, popadłam w depresję, leczyłam się u psychiatry , wizyty u terapeuty, nie mogłam się dłuuuuuuuuuuuuuuugo pozbierać po tych przeżyciach. Utraciłam bezpowrotnie dwójkę przyjaciół. Zastanawiam się - po co mi to było ? ? ?