Czego nie wolno na randkach w sieci
Tego
nie rób, jeżeli szukasz partnera na poważnie przez Internet
Czytaj również: >
tatawtarapatach.com >
zwierciadlo.plZdarzyło
Ci się dodać sobie w Profilu randkowym 2 cm wzrostu i odjąć 2
lata z metryki? Dziś wiele
par poznaje się właśnie w portalach randkowych
i dzięki nim umawiają się na
randki.
Zwykle
przez internet nawiązujemy
pierwszy kontakt i od niego zależy czy znajomość przeniesiemy do
tak zwanego realu. Ale jak to zrobić, by nie zrazić do siebie
ewentualnego partnera/partnerki już na początku,
zanim jeszcze spojrzymy sobie twarzą w twarz?
Portal
randkowy
MyDwoje
przebadał ponad tysiąc odpowiedzi udzielonych przez randkujących
online w badaniu "
Która
zasada randek internetowych na poważnie jest najważniejsza?".
Zobacz, czego nie wolno robić randkując w sieci, by nie zrazić do
siebie Twojej potencjalnej wielkiej miłości.
Po
pierwsze nie kłam!
Co
przekreśli każdą nawiązaną znajomość? Zdecydowanie wykrycie
kłamstwa. Czy zatem warto zmieniać swój wiek metrykalny, załączać
zdjęcia z poprzedniej dekady i kreować się na człowieka o tysiącu
zainteresowań i sukcesów? Single poszukujący miłości przez
randki
online
są zgodni. Aż 39% kobiet i 28% mężczyzn poszukujących uczucia
udziela cennej rady: nie
kłam zmieniając
swój wzrost, wiek, stan cywilny, zawód.
To zdyskwalifikuje Cię, jako osobę godną zaufania i bardzo utrudni
dalszą znajomość z oszukaną osobą. Kolejne 9% pań i 12% panów
twierdzi, że najbardziej rozczarowuje opowiadanie zmyślonych,
niestworzonych historii
o swoich zainteresowaniach
i doświadczeniu oraz osiągnięciach. Przy głębszym poznaniu bez
trudu fakty te da się zweryfikować, a jeśli zdeklarowany amator
wspinaczki okaże się przy najbliższej okazji zupełnym amatorem w
tej dziedzinie... będzie wstyd i rozczarowanie. 10% singli i 5%
singielek przestrzega, by nie załączać do Profilu obcych
zdjęć np. modelek/
modeli z Internetu. Prawda i tak wyjdzie na jaw, a w porównaniu z
ideałem ze zdjęcia możemy wypaść całkiem blado.
Nie
obiecuj sobie tego, co nieosiągalne
Życie
we dwoje to nie bajka, ani komedia romantyczna. Nie łudźmy się
więc, że przystojny hollywoodzki aktor lub super modelka zejdą do
nas wprost ze szklanego ekranu komputera. Użytkownicy MyDwoje
podpowiadają, że warto zwrócić uwagą na dopasowanie
osobowościowe, a nie powierzchowność i nie obiecywać sobie
księcia na białym koniu, tudzież Julii Roberts - po prostu, by nie
zostać rozczarowanym. To mocno podkreśla 9% kobiet i 12% mężczyzn.
Około 3% Singli uważa również za denerwujące ocenianie ich przez
obcą osobę przez pryzmat znaku
zodiaku
i odrzucanie z tego powodu szansy na satysfakcjonujący związek. 7%
pań i 2% panów doradza również, by zbyt szybko nie łapać się
na „czułe
słówka”
i obietnice oraz zachować rozsądek i nie podawać swoich danych
kontaktowych
obcym. Zauważają to zwłaszcza wolne dziewczyny.
Postaw
na netykietę i sympatyczne nastawienie
Użytkownicy
doradzają również, by przestrzegać zasad netykiety i postawić na
kulturalne zachowanie także w czasie randki online. 9% pań i 12%
panów nie toleruje wulgarnych
rozmówców, a 4% zapytanych nie ma ochoty na znajomość z osobą
niecierpliwą lub natrętną. Poszukujących singli zniesmaczą
również filmy i zdjęcia
erotyczne,
ukazujące nagość, którymi w sposób wątpliwy „reklamują się”
niektórzy poszukujący miłości. 8% kobiet i 5% panów właśnie
takich widoków nie życzy sobie najbardziej w momencie przeglądania
ofert lub propozycji zapoznania. Kolejne 6% singielek i 5% singli nie
uznaje flirtu
na raz z kilkoma osobami
– choćby dlatego, by nie pomylić imion i etapów zażyłości.
Około 3% poszukujących nie odpowie na wiadomości zdawkowe,
„oklepane” czy kopiowane. Od osoby zainteresowanej znajomością
wymagają oni zdecydowanie chociaż marginalnego wysiłku, inwencji
i indywidualnego podejścia.
Dobrani,
jak w korcu maku?
Ekspert
MyDwoje.pl,
psycholog i seksuolog kliniczny dr n.hum. Dariusz P. Skowroński mówi
na co zwracać uwagę w poszukiwaniu partnera online:
Osoby
reprezentujące podobne wartości, spostrzeganie świata, sposoby
spędzania czasu, aktywności, a nawet nawyki kulinarne, mają szansę
osiągnąć wysoki poziom satysfakcji, ponieważ teoretycznie łatwiej
będzie o porozumienie i wspólne podejmowanie decyzji. Przemawia za
tym wiele danych, chociażby to, że podobny poziom wykształcenia,
status ekonomiczny, światopogląd, religijność, częściej są
elementami łączącymi partnerów. To często pierwszy etap
przyciągania, ponieważ podobieństwo w aspektach społecznych jest
czytelnym znakiem rozpoznawczym, na ile mamy szansę stworzyć trwały
związek (…) Dbajmy o podobieństwa, zgodności osobowości i
cieszmy się z nich, ale też nie traktujmy ich, jako gwarancji
satysfakcji. I jednocześnie miejmy trochę wyrozumiałości, co do
inności, ponieważ życie i tak przyniesie zmiany i niespodzianki. I
hasło do zapamiętania: podobieństwa
w zasadach pierwszorzędowych,
a różnice w sprawach drugorzędnych.
Czytaj również: