Informacja prasowa, 28 stycznia 2014
Panowie pod pręgierzem Św. Walentego?
Dla większości firm przygotowania do Walentynek rozpoczęły się już na początku roku. Kwiaciarnie kalkulują już teraz walentynkowe zyski. W prawie każdym spa i hotelu w Polsce można znaleźć pakiet weekendowy dla zakochanych. Restauracje szykują specjalne menu. Rynek przygotowuje się także z ofertą dla osób, które dopiero czekają na swojego Walentego/ Walentynkę - dla singli. Single mogą przebierać w ofertach imprez i wyjazdów przygotowanych specjalnie dla nich. Czy jednak wszyscy równie ochoczo planują ten dzień? Największe w Polsce internetowe biuro matrymonialne, MyDwoje.pl zapytało swoich użytkowników o ich opinię na temat Dnia Zakochanych. Na ocenę Walentynek wpływa jednak nie stan cywilny, lecz ... płeć.
Obecnie Walentynki kojarzą się bardziej z komercyjnym przesileniem, niż z subtelnym wyrażaniem uczuć. W sondzie dotyczącej opinii o Walentynkach, przeprowadzanej na MyDwoje.pl odpowiedź „jest to czysto konsumpcjonistyczne i komercyjne Święto” zajęła drugie miejsce – zbierając ponad 20% z ponad tysiąca oddanych głosów. Najwięcej singli bo aż 24% z biorących udział w sondzie uważa, że Walentynki to wspaniała okazja, żeby okazać komuś sympatię. Podobną ilość głosów zdobyły odpowiedzi – Walentynki to miła tradycja, miłość zasługuje na swoje święto i miała okazja, aby zaskoczyć czymś bliską osobę – odpowiednio 17% i 19% wszystkich oddanych głosów. Prawie 10% użytkowników MyDwoje.pl uważa zaś, że Dzień Zakochanych jest sposobem piętnowania osób nieszczęśliwych i samotnych. Jednak prawdziwe różnice w ocenie Dnia Zakochanych widać dopiero po rozbiciu odpowiedzi na te udzielone przez panie i panów.
Panie singielki bardzo pozytywnie oceniają Dzień Zakochanych. Najwyższe trzy odpowiedzi wybrane przez nie są pozytywne – dzień w którym warto okazać komuś sympatię, idealny dzień, aby zaskoczyć bliską osobę, miła tradycja. Negatywna ocena Walentynek przez kobiety pochodzi od zaledwie 17% pań. Wśród panów 20% uważa, że tego dnia warto komuś okazać sympatię. Jednak aż 27% panów odbiera Walentyki jako czysty konsumpcjonizm i komercję. Czy panowie czują się więc zmuszani do romantycznego świętowania Walentynek? Czy ich partnerki nie zniosłyby braku gorącego wyznania uczuć w tym dniu?
Julia Podwysocka, właścicielka Szkoły Relacji tłumaczy, że różnice te pochodzą ze skrajnie odmiennych sposobów wyrażania miłości przez kobiety i mężczyzn. GaryChapman używa nawet sformułowania "5 języków miłości", do których zalicza mowę ciała (dotyk, afirmujące spojrzenie), komplementy, obdarowywanie ukochanej osoby prezentami albo poświęcony dla niej czas. Te 4 sposoby faworyzują panie. Panowie zaś preferują kolejny „język”- język działania, czyli praktyczna pomoc, konkretny czyn z życia codziennego jak posprzątanie, zrobienie zakupów, remont, naprawienie programu komputerowego itp. Język miłości, którym mówią kobiety i mężczyźni bardzo często nie jest tożsamy. Fakt ten również odzwierciedla różne podejście obu płci do Święta 14. lutego.
Więcej informacji: