Czy wzrastająca liczba osób żyjących samotnie wiąże się ze zmianą systemu wartości i jego nakierowaniem na dobra materialne lub związane wyłącznie z własną osobą? Czy cele życiowe Polaków się zmieniły? Czy dla Singli ważniejsze są dobra materialne niż znalezienie partnera? CBOS przeprowadziło w 2010 r. badanie dotyczące planów i dążeń życiowych Polaków (źródło: www.cbos.pl). Wynika z nich, iż cele życiowe Polaków skupione wokół rodziny zajmują drugie miejsce w hierarchii ważności celów życiowych badanych i plasują się tuż za celami związanymi z finansami i pracą. Wśród badanych deklarujących wartości rodzinne jako priorytetowe, 8% osób dopiero planowało znalezienie partnera i założenie rodziny. W grupie ludzi młodych (18-34) lata na pierwszym miejscu pojawiły się cele związane życiem zawodowym (66% ankietowanych), tylko 19 % podawało założenie rodziny jako najważniejszy cel. Cele życiowe Polaków, szczególnie młodych ludzi to również zdobycie wykształcenia (30%) oraz potrzeba znalezienia pracy i poprawy warunków mieszkaniowych (22%).
Tego
typu przewaga celów materialnych i finansowych w hierarchii wartości
młodych ludzi może wiązać się z podkreślaną obecnie przez wielu
psychologów obawą przed porażką na polu materialnym i związaną z tym
niemożnością zapewnienia bytu rodzinie. Nastawienie to może pogłębiać
się w dobie walki o dobrą pracę i związaną z tym niepewnością
przyszłości. Nietrudno zauważyć, że wartości finansowe przypisuje się
przede wszystkim mężczyznom jako tej części relacji partnerskiej czy
małżeństwa, której zadaniem jest utrzymanie odpowiedniego bytu
materialnego rodziny. Znalazło to również potwierdzenie w powyższych
badaniach: to właśnie mężczyźni, częściej niż kobiety, opowiadali się za planami związanymi z pracą i finansami. Jednak samotność kobiety nie jest obcym zjawiskiem w Polsce.
Znamienny okazał się również fakt, iż kobiety, jakkolwiek nadal największą wagę przywiązują do wartości rodzinnych, to jednak częściej niż dawniej opowiadają się również za planami życiowymi związanymi z własną osobą, stąd częściej niż dawniej deklarują, że nie przeszkadza im życie Singla. Może to również wiązać się z przemianami społecznymi i większymi niż kilkanaście lat temu możliwościami dla kobiet, oferującymi im kompleksowy rozwój osobisty (np. warsztaty rozwoju osobistego, specjalne grupy rozwojowe dla kobiet). Samotność kobiety nie jest już postrzegana jako coś złego, coraz mniej osób uważa Singielki za smutne stare panny. Dzięki wzmocnieniu pozycji kobiet i możliwości spełnienia się przez nie na polu zawodowym w takim samym stopniu jak mężczyźni, kobiety nie uzależniają już swojego szczęścia od związku partnerskiego. Wprost przeciwnie: nowoczesny świat ma wiele ofert dla Singli, możliwe jest spełnienie na wielu innych polach, przy czym polegając wyłącznie na sobie, wiele kobiet zyskuje jeszcze większe poczucie bezpieczeństwa i wolności, dlatego odpowiadać im może życie Singla.
Ciekawy obraz polskiego singla wyłania się z badania „Metra” pt. „Pokolenie wyżu”, przeprowadzonego w 2008 roku przez MB SMG/KRC (źródło www.emetro.pl). O opinię pytano wówczas osoby, które wiodą życie Singla. Okazało się, iż wśród badanych aż 47% Singli widzi siebie w małżeństwie i 14% w nieformalnym związku. Takie proporcje przeważają również u osób w wieku 24-29 lat. Wynika z tego, iż tzw. „singielstwo” mimo wszystko nie stało się stanem bardziej pożądanym niż stworzenie związku partnerskiego a życie w pojedynkę traktowane jest jako okres przejściowy a nie cel ostateczny. Również optymistyczny i dający nadzieję wydaje się być wynik, mówiący, iż 51% osób w wieku 24 -34 lat wierzy w miłość do końca życia i deklaruje, że warto długo szukać, aby znaleźć tę właściwą osobę.
Zgodnie z powyższym badaniem, Single w Polsce to głównie mężczyźni z wyższym wykształceniem. Może mieć to związek z wspomnianym już wcześniej nastawieniem wśród tego typu osób na wartości związane z pracą i finansami i pragnieniem zdobycia silnej pozycji zawodowej przed podjęciem decyzji o zaangażowaniu się w poważny związek lub życie rodzinne.
Kolejnym ciekawym faktem, jaki ujawniły wyniki badania jest to, iż liczba Singli zmniejsza się w grupie 26-27 lat i ponownie wzrasta w grupie osób od 29 roku życia. Przyczyny można szukać w rozczarowaniach związanych z pierwszymi poważnymi relacjami i obawą przed zaangażowaniem się w nowy związek i ponownym zranieniem. W dzisiejszym, dosyć konsumpcyjnym świecie, w którym praktycznie wszystko można w dosyć prosty sposób „mieć”, odporność psychiczna szczególnie młodych ludzi coraz bardziej spada. W takich warunkach trudniejsze staje się zrozumienie, iż świat uczuć jest o wiele bardziej skomplikowany od tego na zewnątrz i czasem potrzeba kilku poważnych prób oraz nauki na własnych błędach, aby w końcu stworzyć z drugą osobą szczęśliwy związek.
Pomimo faktu, iż Single w Polsce stają się coraz liczniejszą grupą,
ciągle jednak odczuwają napiętnowanie ze strony reszty społeczeństwa.
Brak akceptacji na tego rodzaju stan jest jednak mniejszy w dużych
miastach, gdzie osoby żyjące w pojedynkę stanowią najliczniejsze grupy,
jak i również nakaz posiadania partnera jest ciągle silniejszy w
stosunku do kobiet, co może wiązać się z ciągle istniejącym stereotypem
kobiet, jako tej części społeczeństwa, której głównym zadaniem jest
pielęgnowanie życia rodzinnego. Z pewnością jednak samotność kobiety jest bardziej akceptowana niż jeszcze kilka lat temu.
Statystyki,
dotyczące ilości Singli w społeczeństwie, wzrastają z roku na rok. Nie
oznacza to jednak, że szukanie swojej drugiej połówki stało się mniej
wartościowe. Zwróćmy uwagę na fakt, iż swoboda kulturowa, dotycząca
tworzenia i rozpadu związków jest coraz większa. Popularne stało się
długie szukanie odpowiedniego partnera niż trwanie w nie do końca satysfakcjonującym związku przez wiele lat. Single chcą znaleźć kogoś naprawdę wyjątkowego.
Pragnienie posiadania partnera jest w każdym z nas: nawet jeżeli na skutek złych doświadczeń i zranień chwilowo odsuwamy się od chociażby myśli o partnerstwie z drugą osobą. Tak naprawdę jednak, aby nasz rozwój przebiegał w pełni a nasze życie nie było puste, potrzebujemy intymnej relacji. Nie tłumaczmy się więc statystykami i nie zamykajmy się, gdy ktoś naprawdę wartościowy pojawi się tuż obok.
Autor:
Jowita Wójcik, psycholog