Od dłuższego czasu prowadzisz swoje uporządkowane, ale i pełne rozmaitych zajęć życie singla. Wiesz do czego dążysz, spełniasz swoje marzenia. Otacza Cię grupka przyjaciół, z którymi czujesz się najlepiej, i na których możesz zawsze liczyć. Nowa miłość po przerwie? Być może kiedyś myślałeś o tym. Czasem chodzisz na imprezy dla samotnych, ale jest to tylko jedna z wielu aktywności, które wykonujesz. Życie w pojedynkę bardzo Cię pochłonęło, a na Twojej drodze długo nie pojawiał się nikt, kto mógłby sprawić, że chciałbyś cokolwiek zmieniać. Właściwie to zacząłeś już myśleć, że taki stan może trwać już zawsze: nie każdy musi mieć partnera, a życie singla okazuje się być naprawdę interesujące. Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl podejmuje temat - "Długo byłeś sam, stary kawaler, stara panna?".
Bliscy martwią się o już trochę o Ciebie i po cichu mówi się już o Tobie: stary kawaler lub stara panna, a Ty na razie nie zamierzasz się tym szczególnie przejmować. Zgrabnie zbywasz ciekawskie ciocie na rodzinnych przyjęciach i chociaż czasem dokucza Ci troszkę samotność, to w gruncie rzeczy uznajesz, że bycie starym kawalerem lub starą panną wcale nie jest straszne. Wręcz przeciwnie: jest bezpieczne. I nagle spotkałeś Ją lub Jego - osobę przez, którą pojawiła się w Twojej głowie myśl, że Twoja samowystarczalność nie oznacza jednak pełnego szczęścia. Jeżeli jednak On lub Ona miałaby zagościć na dobre w Twoim życiu, wiązałoby się to z wieloma zmianami. Wahasz się, czy związek po przerwie ma sens, być może odczuwasz nawet strach przed miłością, dlatego momentami jesteś zdecydowany zakończyć tę relację, odrzucasz myśl, że to mógłby być Twój potencjalny partner by z udawanym spokojem powrócić do poprzedniego stanu. Wmawiasz sobie, że zapoznanie dwojga ludzi nie przebiega z towarzyszeniem żadnego „ducha miłości”. Wiesz jednocześnie, że taka ucieczka mogłaby się okazać dla Ciebie raniąca.
Jeżeli nie budowałeś związku, pamiętaj, że niepewność i lęk, który obecnie odczuwasz, są całkowicie uzasadnione. Nie oznacza to jednak, że powinieneś się poddać i nie walczyć o to, co jest Ci przeznaczone, czyli o pełnię życia z drugą osobą. Oto kilka wskazówek, które być może okażą się pomocne we wstępnym etapie związku.
*Poznawaj nową osobę. Być może partner, który powoli wchodzi w Twoje życie, wydaje Ci się czasem niezrozumiały, próbujesz odczytać różne wskazówki z jego zachowania, ale i tak nie jesteś pewien. Zastanawiasz się jak zrozumieć partnera? Obawiasz się również, że nie spełniasz jego potrzeb, nie wiesz, jak sprawić, aby czuł się szczęśliwy. To naturalne, zazwyczaj niewiele wiemy o drugim człowieku, jeżeli nie zaczniemy z nim po prostu rozmawiać oraz przeżywać wspólnie pewnych emocji. Nie bój się zadawać pytań. Staraj się komunikować i wyrażać uczucia. Nie świadczy to o Twoim braku wyczucia. Druga strona poczuje się doceniona i ważna, jeżeli zobaczy, że troszczysz się o jej potrzeby. Rozmowa jest również dobrym rozwiązaniem na wszelkiego rodzaju nieporozumienia czy też niezrozumienia zachowania ukochanej osoby. Jeżeli zachowałeś się wobec partnera w sposób, którego wolałbyś uniknąć i wynikało to z Twojego braku poczucia pewności siebie w nowej sytuacji, po prostu powiedz o tym.
*Bądź sobą. Być może masz wrażenie, że długi okres pozostawania w stanie singla sprawił, że nie potrafisz już być dobrym partnerem i przerasta Cię nowa miłość po przerwie. Dlatego myślisz, że powinieneś się bardzo starać, aby pokazać, że naprawdę nie jesteś gorszy od innych. Pamiętaj jednak, że Twój Partner wybrał Cię, aby być z Tobą takim, jakim jesteś naprawdę a nie „udawanym” czy też „ulepszonym”. Związek po przerwie to nie wyścig, w którym należy zrobić wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Nikt z nas nie jest idealny, ale za to każdy ma szansę znaleźć swoją nieidealną drugą połówkę. Pomyśl pozytywnie o sobie.
*Przyjmij do wiadomości, że związek to coś więcej niż radosne uniesienia. Jeżeli boisz się porażki, to każdą oznakę nawet błahego nieporozumienia pomiędzy Tobą i Twoim partnerem traktujesz jako oznakę końca Waszej relacji. Tymczasem każdy związek uczuciowy składa się z ciągłych wzlotów i upadków. Nieporozumienia i kłótnie służą temu, aby lepiej się poznać oraz zbliżyć do siebie dzięki znalezieniu wspólnego rozwiązania. Dlatego nie zawsze staraj się przekonać drugą stronę, że to Ty masz rację, nawet jeżeli jesteś tego pewny. Pomyśl, że on czy ona również odczuwają określone emocje, które każą im przyjąć określony punkt widzenia. Staraj się zrozumieć uczucia kierujące partnerem oraz wytłumacz mu źródło swoich emocji. Kiedy już nauczycie się zasad konstruktywnej kłótni, z dnia na dzień Wasza relacja będzie się stawała coraz silniejsza.
*Ciesz się związkiem. Pamiętaj, że w relacji z drugim człowiekiem, w tym ukochaną osobą, najważniejsze jest to, aby umieć odczuwać radość z łączącej Was więzi, z tego, że razem się śmiejecie, chodzicie na randki we dwoje, a potem ze wspólnego życia. Przestań myśleć o tym, co może się nie udać i skup się na tym, dzięki czemu obecnie odczuwasz największe szczęście. Odkrywaj w partnerze nowe, fascynujące rzeczy, dzielcie się swoimi pasjami. Skup się na teraźniejszości. Nikt nigdy nie odbierze Ci tych chwil, które przeżywasz obecnie. Daj sobie prawo do odczuwania radości jednej chwili i głośnego, radosnego śmiechu, dzielonego z drugą osobą. Prawdą jest, iż wiele osób nie lubi zmian we własnym życiu. Dążymy ku temu, aby stworzyć sobie swój własny spokój, uporządkowany świat, w którym nic nie może nas zaskoczyć ani skrzywdzić. I czasem nie wiemy, jak wiele możemy stracić, kiedy żyjąc w tym świecie odmawiamy sobie prawa do tego, co jest naszym największym przeznaczeniem: dzielenia życia z drugą osobą.
Komentarze (1) |
|
wenus; 2015-11-22 00:34:37 |
Ciężko jest wejść w związek po bardzo długiej przerwie, są już pewne przyzwyczajenia, zwykle pogodziliśmy się już z tym, że jesteśmy sami i nikomu nie musimy tłumaczyć się z tego co robimy. Mimo tego uważam, że nie warto zamykać się na miłość, bo może okazać się, że wiele nas łączy z nowo poznaną osobą, mamy podobne zainteresowania i wcale nie musimy z niczego rezygnować. Na pewno jest jakiś strach czy lęk przed wejściem w związek, ale warto spróbować, aby nigdy nie żałować tego, że się poddaliśmy. |