Często zazdroszczą ekstrawertykom pewności siebie, umiejętności postawienia się w centrum uwagi czy nie przejmowania się tym, co pomyślą inni. Ale to, co najbardziej boli wielu nieśmiałych, to przede wszystkim zbyt niska samoocena i duże utrudnienia na drodze do poszukiwania życiowego partnera. Gdy singiel z kompleksami szuka miłości, jego nieśmiałość czasem go paraliżuje. Portal dla Singli MyDwoje.pl, radzi jak pokonać nieśmiałość.
Walczyć z nieśmiałością można na różne sposoby. Niektórzy twierdzą, że żaden z nich nie jest skuteczny, ale psychologowie przekonują, że warto próbować. Dopiero wielokrotnie próby pomogą osiągnąć sukces.
Warto przytoczyć różne ujęcia nieśmiałości wraz za Philipem Zimbardo („Nieśmiałość”): - (…) Nieśmiałość jest pojęciem nieostrym - im bliżej mu się przyglądamy, tym więcej odkrywamy odmian nieśmiałości. Zanim więc zaczniemy się zastanawiać, co z nią zrobić, musimy wiedzieć więcej o tym, czym ona właściwie jest.
Słownik oksfordzki podaje, że najstarsze udokumentowane użycie tego słowa odnotowano w anglosaksońskim wierszu, napisanym około 1000 roku naszej ery. Słowo to oznaczało tam „łatwy do przestraszenia". „Być nieśmiałym" to znaczy być „trudnym w kontakcie z powodu bojaźliwości, ostrożności lub nieufności". Osoba nieśmiała jest „ostrożna i niechętna w kontaktach z pewnymi osobami i przedmiotami". „Ostrożna w kontaktach i działaniu, wzdragająca się przed okazywaniem pewności siebie, przewrażliwiona i bojaźliwa"; osoba nieśmiała może być „skromna i pełna rezerwy z powodu braku wiary we własne siły" lub też, według innego schematu, „o niejasnym charakterze, podejrzana, o wątpliwej uczciwości".
Słownik Webstera definiuje nieśmiałość jako odczucie „skrępowania w obecności innych ludzi".(…) Żadna pojedyncza definicja nie może być adekwatna, gdyż nieśmiałość oznacza różne rzeczy dla różnych osób (…). Podsumowanie tych różnych definicji stanowi właściwy dla nieśmiałych singli problem – trudno zdefiniować, co właściwie im przeszkadza, skąd wynika ich zachowanie, bo u każdego oznacza to… coś innego. Czy jednak jednocześnie znaczy to, że nie istnieje żaden uniwersalny „klucz” na przełamanie własnych lęków i odważenie się na zrobienie tego pierwszego kroku albo jego przyjęcie? Absolutnie nie.
Chociaż definicje nieśmiałości są różne, to można w niej wyróżnić kilka kluczowych składników. Warto się im przyjrzeć i dowiedzieć się jak szukać, aby znaleźć miłość, gdy jest się nieśmiałym.
Myślenie o tym, co pomyślą… inni. To bardzo częsty problem, który skutecznie blokuje jakiekolwiek działania. Ludzie ogólnie mają tendencje do przejmowania się opinią innych (znacznie przeceniając swoje znaczenie, ponieważ ci „inni” wolą raczej zajmować się sobą). W przypadku osób nieśmiałych kwestie te nabierają olbrzymiego znaczenia.
Reakcje fizyczne. Dla osób „średnio” nieśmiałych, o ile można to tak nazwać, dość krępujące jest np. publiczne wystąpienie. Każdy, kto ma takie doświadczenie, wie doskonale, z czym może ono się wiązać. Czerwienienie na twarzy, spocone dłonie, charakterystyczny przypływ adrenaliny i skrępowanie wydające się ogarniać całe ciało.
W przypadku osób bardzo nieśmiałych (według specjalistów – chorobliwie), takie reakcje pojawiają się niemal przy każdej próbie zainicjowania kontaktu. Nie tylko przy publicznych wystąpieniach, ale nawet przy poproszeniu do tańca koleżanki z pracy! W ogromnym stopniu utrudnia to życie.
Porównywanie się do innych. „Ona jest taka wygadana, nie mam z nią szans”, „Dlaczego nie jestem taki, jak inni? Ona zostawi mnie, kiedy tylko pozna kogoś bardziej towarzyskiego” – tak myśli singiel z kompleksami, jest to charakterystyczne dla osób borykających się z nieśmiałością. Wynika ono przede wszystkich z przymusu ciągłego porównywania się, a co za tym idzie – z niskiego poczucia własnej wartości.
W kontekście powyższych punktów nietrudno jest zrozumieć, że osobom nieśmiałym jest po prostu bardzo trudno poznać nowe osoby i wejść w nowy szczęśliwy związek. Znowu warto wyjaśnić to słowami Zimbardo: „(…) Dla wielu nieśmiałych rozwiązaniem (…) dylematu dotyczącego wchodzenia w nowe związki jest nic nierobienie. Przedkładają oni bezpieczne życie w izolacji nad ryzyko bycia odrzuconym. Żeby jednak nawiązać w życiu jakieś istotne związki z innymi ludźmi, wszyscy musimy takie ryzyko ponieść.”
Jak zbudować szczęśliwy związek, gdy samoocena zaniżona jest przez kompleksy? Istnieje na to kilka sposobów, choć tak naprawdę walka z nieśmiałością powinna być podparta też podręcznikami, poradnikami, poradami – czasem pochodzącymi prosto od psychologa. Chodzi o to, aby:
Przestać
przejmować się opinią innych. Wytworzyć
sobie mechanizmy obronne. Dla niektórych będzie nim wyobrażenie
sobie „najgorszego scenariusza”, czyli – „ok, pomyśli sobie
o mnie źle i co z tego? Co to zmieni w moim życiu?”
Metoda małych kroczków. Dzisiaj proszę ekspedientkę o pomoc, jutro zrobię to dwa razy w różnych sklepach, w piątek na imprezie poproszę kogoś do tańca, w sobotę…
Nauczyć się myśleć pozytywnie o sobie. Istnieje wiele sposobów na naukę optymistycznego myślenia. Czasem pomaga „łapanie się” na tworzeniu czarnych scenariuszy („na pewno mnie wyśmieje”) i mówienie sobie STOP. Dla innych świetnym sposobem na wyuczony optymizm jest tworzenie sobie małych celów, które mają szanse się spełnić. Na jeszcze innych działa tworzenie - na siłę, scenariuszy pozytywnych.
Wysoka samoocena. Pracuj nad swoją wysoką samooceną. Działaj szeroko, od wypisywania sobie swoich wad, przez powstrzymywanie się od krytykowania samego siebie, po koncentrowanie się na swoich dobrych cechach. Stosowanie afirmacji, postawienie na poprawę własnego wyglądu, zapisywanie swoich małych i dużych sukcesów – istnieje wiele sposobów na to, aby w końcu singiel z kompleksami pokonał nieśmiałość i powiedział sobie „Może i jestem nieśmiały, ale ciekawy. Mogę być świetnym partnerem”.
Kontrola ciała. Gdy ciało wymyka się spod kontroli, trudno o bycie atrakcyjnym. Istnieje jednak kilka ciekawych sposobów na powstrzymanie reakcji organizmu. Zaciskanie pięści według konkretnego schematu, trening oddychania, rozluźnianie i napinanie mięśni. Innymi słowy – wydanie ciału „nakazu” zajęcia się czymś innym, niż reakcjami związanymi z nieśmiałością.
Oczywiście nie możemy zapominać, że świetnym lekarstwem na bezstresowe zawieranie znajomości jest po prostu korzystanie z portalu randkowego. W końcu jednak przychodzi czas, w którym pada propozycja spotkania. I wtedy właśnie warto spróbować powalczyć z automatycznym „Tylko nie to”. Bo, jak mówi Zimbardo, „Żeby jednak nawiązać w życiu jakieś istotne związki z innymi ludźmi, wszyscy musimy ponieść ryzyko”.