Wspólne posiłki, podobieństwa, zwierzenia na temat problemów w szkole i pierwszych poważnych miłości, czasem awantury o bałagan lub zbyt późny powrót z imprezy. Rodzic - tak myślałeś o sobie w ciągu ostatnich kilkunastu lub nawet więcej lat. I nagle nastąpił koniec - Twoje dziecko wyprowadza się, by rozpocząć naukę w innym mieście lub rozpocząć życie na własny rachunek. Myślisz, że w końcu będziesz mógł odpocząć i robić wszystko to, na co dotychczas nie miałeś czasu. Jednak zamiast radości pojawia się coś zupełnie innego: samotność, uczucie pustki i przekonanie, że już nikomu nie jesteś potrzebny. Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl podaje wskazówki, jak ułożyć sobie życie, kiedy dzieci odchodzą z rodzinnego domu.
Odejście
dzieci z domu
uważa się za jedno z najcięższych i najbardziej stresujących wydarzeń życiowych. To właśnie stres straty przyczyną odczuwania samotności, jako „opuszczony”
rodzic być może obserwujesz u
siebie apatię, depresję, czasem wahania emocjonalne oraz obawy o to, co wydarzy
się w przyszłości. Kobiety mocniej doświadczają syndromu, który potocznie
nazywany jest „pustym
gniazdem”. Związane jest to z instynktem macierzyńskim i przekonaniem, że
rola matki jest częścią ich życiowego przeznaczenia. Dolegliwości mogą
boleśniej odczuwać osoby samotne, bez stałego
partnera. Nic jednak nie jest jeszcze przesądzone. Wszystko zależy od tego, czy
odkryjesz w sobie szansę, jaką teraz stawia przed Tobą los. Odważ się podjąć ryzyko - pożegnaj swoją samotność.
Rodzice, których dorosłe dzieci opuszczają rodzinny dom, muszą, kiedy następuje odejście dzieci, zmierzyć się z dwoma zadaniami:
1) W początkowym etapie niezbędne jest przejście przez proces psychicznej rozłąki z dziećmi;
2) W przypadku braku partnera lub sytuacji, w której partner przez lata w niewielkim stopniu uczestniczył we wspólnym życiu rodzinnym, problemem jest sytuacja narastającej bliskości z drugim człowiekiem. Zdarza się, że po odejściu dzieci pojawia się samotność w związku.
Samotność - jak sobie z nią radzić? Dużo zależy od tego, jaką postawę przyjmiesz w obliczu nowej, trudnej
sytuacji. Przeżycie
bólu po stracie jest jak najbardziej konieczne, by móc przejść do nowego etapu.
Zastanów się jednak, czy jesteś w stanie zobaczyć to, co znajduje się na Twojej
dalszej drodze życiowej. Jeśli nadal będziesz widział siebie jedynie w roli
rodzica, skupionego na życiu dziecka, pójście dalej - w kierunku własnego
rozwoju - będzie dla Ciebie dużą trudnością, jako opuszczony
rodzic nie zrobisz kroku na przód w swoim rozwoju. Twoje życie jeszcze
się nie skończyło. Wprost przeciwnie: rozpoczął się jego kolejny etap, w którym
masz szansę odnaleźć nową drogę do szczęścia.
Nowa sytuacja zawsze wiąże się z pokonywaniem trudności, to stwierdzenie odnosi się również do tej, w której następuje odejście dzieci z domu. Żeby poczuć się pewniej, spróbuj zrobić kilka kroków ku temu, by zacząć w pełni cieszyć się nowym etapem życia:
Syndrom pustego gniazda odczuwają szczególnie dotkliwie osoby samotne. Pojawiające się wówczas uczucie pustki i braku bliskości może być naprawdę bolesne. Bardzo niekorzystna wydaje się być wówczas tendencja do zamykania się na nowe znajomości. Towarzyszy temu poczucie, że nie warto niczego zaczynać, skoro życie zmierza już ku końcowi. Wszystko jednak zmieni się, jeśli pozwolisz sobie na zbudowanie nowej wizji samego siebie i poznasz nowe role, w które możesz się „wcielić”. Wokół Ciebie są na pewno inne osoby samotne, znajdujące się w podobnej do Twojej sytuacji. Dbaj o nowe relacje z ludźmi. Mimo pozorów, masz jeszcze do przeżycia wiele lat. Być może los właśnie na końcu przygotował dla Ciebie niespodziankę, jakiej jeszcze nigdy nie dostałeś?
Jakie nowe role mogą pełnić wobec siebie partnerzy w sytuacji, gdy w życiu obojga lub jednego z nich pojawił się syndrom pustego gniazda?
Komentarze (2) |
|
lola; 2015-11-21 20:47:32 |
Wydaje mi się, że odejście dzieci najbardziej przeżywają samotne matki, które boją się zostać same. Znam matkę, która nie pozwala wyprowadzić się z domu dorosłej córce, co więcej na każdym kroku ją kontroluje. Córka absolutnie ze wszystkiego musi się jej tłumaczyć. Dojrzały rodzić, który chce dobra dla swojego dziecka, powinien mieć świadomość, że taka jest kolej rzeczy. Wyprowadzka dziecka boli, ale to jest już dorosły człowiek, który chce żyć swoim życiem, sam o sobie decydować, należy to uszanować. |
; 2013-08-24 22:21:57 |
komentarz usunięty przez moderatora |