Tylko co dziesiąty mężczyzna oczekuje od partnerki porzucenia pracy dla wychowania dzieci. Jak wiele osób jest w stanie zrezygnować z pracy, zostać w domu i zająć się „wyłącznie” wychowaniem dzieci? Czy praca, która w dzisiejszych czasach jest uznawana za drogę do realizacji siebie, swoich ambicji, rozwoju osobistego, może zejść na dalszy plan? Czego pragną kobiety? Czy mężczyźni skłonni są do pełnoetatowej opieki nad dziećmi? Na pytanie „Czy mogłabyś/ mógłbyś zrezygnować z pracy i zająć się dziećmi?” odpowiedziało prawie tysiąc singli z internetowego biura matrymonialnego MyDwoje.pl.
Informacja prasowa, 2. grudnia 2014
Mężczyźni w rodzinnej i partnerskiej ofensywie
2 na 3 mężczyzn woli opiekę nad dziećmi, niż pracę. Tylko co dziesiąty mężczyzna oczekuje od partnerki porzucenia pracy dla wychowania dzieci.
Jak wiele osób jest w stanie zrezygnować z pracy, zostać w domu i zająć się „wyłącznie” wychowaniem dzieci? Czy praca, która w dzisiejszych czasach jest uznawana za drogę do realizacji siebie, swoich ambicji, rozwoju osobistego, może zejść na dalszy plan? Czego pragną kobiety? Czy mężczyźni skłonni są do pełnoetatowej opieki nad dziećmi? Na pytanie „Czy mogłabyś/ mógłbyś zrezygnować z pracy i zająć się dziećmi?” odpowiedziało prawie tysiąc singli z internetowego biura matrymonialnego MyDwoje.pl.
Dzisiejsze czasy stawiają nam wysokie wymagania. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety muszą być aktywni, skuteczni i efektywni na wielu płaszczyznach życia. Od mężczyzn wymaga się, żeby dobrze zarabiali, zapewnili rodzinie byt. Współczesny mężczyzna musi również znaleźć czas na poświęcenie uwagi i wolnego czasu swojej partnerce. Niemal wymogiem stało się, żeby mężczyzna pomagał w domowych obowiązkach, a w wolnym czasie aktywnie spędzał czas z dziećmi. Kobieta natomiast powinna dbać o dom, dzieci, partnera, przyjaciół, zdrowie swoje i rodziny, swój wygląd i rozwój osobisty. Powinna również spełniać się zawodowo, a przy tym dobrze zarabiać. Dzisiejsze wymogi powodują olbrzymie obciążenie zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Jeśli już uda nam się stworzyć związek, udaje się nam przy tym pogodzić pracę zawodową z opieką nad dziećmi i domem, to przecież i tak towarzyszą nam wyrzuty sumienia i stres.
Co myślą single, którzy dopiero szukają pary lub ci, których poprzednie związki nie przetrwały i na nowo rozglądają się za partnerem? Jaki jest ich wymarzony wzorzec rodziny? Czy praca może zejść na dalszy plan? Prawie tysiąc singli z internetowego biura matrymonialnego MyDwoje.pl odpowiedziało na pytanie czy zrezygnowałoby z pracy, żeby zająć się wychowaniem dzieci. Aż 42% pań nie chce rezygnować z pracy, żeby poświęcić całą swoją uwagę dzieciom. Jedynie 21% panów nie zrezygnuje z pracy, żeby zająć się potomstwem. Ponad połowa (51%) pań byłoby skłonnych zająć się dziećmi i domem, jeśli pozwoliłaby na to sytuacja materialna rodziny. Aż 65% panów zostałob y w domu z dziećmi, jeśli mogliby sobie na to pozwolić. Tylko 0,5% pań oczekuje, że to partner zrezygnuje z pracy, przy 10% odpowiedzi panów, którzy trud opieki nad dziećmi cedują w większej części na partnerkę. zaznaczyć należy, że co druga kobieta poszukująca partnera prze Internet jest już matką, co trzeci mężczyzna jest już ojcem.
Psycholog współpracujący z MyDwoje.pl, Dr n. hum. Dariusz Skowroński uważa, że „na podstawie wyników można powiedzieć, iż współcześni mężczyźni w coraz mniejszym stopniu są przywiązani do tradycyjnego modelu ról płciowych i rodzinnych, i obecnie coraz mniej osób definiuje sztywno podział na pracę zawodową i dom, co należy interpretować, jako znak czasów, kiedy jesteśmy poddawani naciskom tempa życia, i jednocześnie stajemy przed koniecznością elastycznego godzenia wielu ról i zadań jednocześnie. Można zastanawiać się, na ile gotowość mężczyzn do pozostania w domu jest autentyczną zmianą percepcji ról płciowych, a na ile pragnieniem ucieczki od zbyt dużej presji w pracy.” Tu znów pojawia się pytanie, jaki odsetek kobiet naprawdę kieruje się potrzebą i priorytetem ambicji zawodowych, a ile pań jest po prostu zmuszonych do dokładania swej części do wspólnego budżetu domowego. Bez względu jednak na podstawową przyczynę tego typu trendów, można powiedzieć, iż struktura współczesnych rodzin wyraźnie się zmienia i dynamika ról pozwala na zindywidualizowane podejście, bez konieczności podporządkowywania się stereotypowym wizerunkom kobiecości i męskości ukształtowanych w przeszłości. Obecnie każdy związek ma większą elastyczność w definiowaniu swojego sposobu na łączenie domu z pracą, i dzięki temu mężczyźni w przebadanej grupie mogą tak swobodnie wyrażać swoje pragnienia bycia „tatą na cały etat”.
Więcej informacji: