Aby małżeństwo miało szansę | Czym jest małżeństwo i kiedy wolno zrobić ten krok?
Poznałeś/ aś wyjątkową osobę. Najpierw była udana pierwsza randka, potem kolejne, poznajecie się coraz lepiej, aż w końcu przychodzi czas na oświadczyny i decyzję o małżeństwie. Internetowe biuro matrymonialne radzi - jeśli chcesz, aby małżeństwo miało szansę, swoją decyzję bardzo dobrze przemyśl. Czym jest małżeństwo dla ludzi wierzących i niewierzących?
Małżeństwo dla ludzi wierzących jest sakramentem, nierozerwalnym związkiem na całe życie, zobowiązaniem, że będzie to miłość mimo upływu lat, którą będziemy pielęgnować do końca życia. Dla niewierzących, gdy robią ten krok, jest moralnym zobowiązaniem, wzajemnym przyrzeczeniem trwałości wyboru, trwania razem w radościach i smutkach, w szczęściu i pechu, we wzlotach i upadkach, w dostatku i biedzie, w zdrowiu i chorobie. Między małżeństwem religijnym i świeckim nie ma istotnej różnicy we wzajemnych zobowiązaniach. To, jak ważne jest małżeństwo podkreśla też jego uroczysta oprawa: zapowiedzi lub ustalenie terminu w USC, stroje, ceremonia zaślubin, prezenty, mnóstwo gości, wreszcie wesele. To wszystko ma mówić, jak ważny, wyjątkowy i niepowtarzalny jest akt zawarcia małżeństwa, w którym przyrzekamy dbać o naszą miłość. Małżeństwo - życiowa decyzja, dlatego nasza decyzja o wstąpieniu w związek małżeński powinna być dojrzała i świadoma. To już nie pierwsza randka, przed którą podejmujemy decyzje typu: w co się ubrać, gdzie się spotkać i jeżeli się znudzimy, możemy wyjść wcześniej.
Przemyśl decyzję o wejściu w związek małżeński
Decyzja o małżeństwie powinna być, przede wszystkim, wolna. Jakiekolwiek naciski ze strony rodziny, przyjaciół, znajomych są niedopuszczalne. To Ty ponosisz odpowiedzialność za swoją decyzję, to Ty najlepiej wiesz, jak zrozumieć partnera, znasz sytuację w Waszym związku, wiesz jaka jest Wasza miłość. Należy też odrzucić wszelkie przymusy wewnętrzne. Ile razy na sprawach rozwodowych słyszy się argumenty typu „byłam w ciąży, wiedziałam, że on nie będzie właściwym człowiekiem, ale co miałam robić, gdy wszyscy namawiali”. Albo „stało się, ona zaszła w ciążę, nie mogłem się wycofać, choć wiedziałem, że nie będziemy ze sobą szczęśliwi”.
Po drugie decyzja o małżeństwie powinna być świadoma, a więc dokładnie przemyślana. Musimy wiedzieć, co w niej/ nim akceptuję, a czego nie znoszę. Łudzenie się, że ten jedyny po ślubie stanie się inny, lepszy jest dziecinną naiwnością. Musimy wiedzieć, że czekają nas kłótnie (może tylko negocjacje), konieczność ustępstw. Będziemy dopiero tworzyć rodzinę czyli wspólnotę interesów, co będzie niemożliwe bez najróżniejszych kompromisów.
Po trzecie – pewna. „Nie miałam wyboru. Wojtek, którego poznałam przez portal randkowy i odrzuciłam ożenił się, Marek wyjechał, pozostał tylko Tomek”. Musimy być pewni wyboru, pewni swoich uczuć, pewni że właśnie z nim czy z nią, z takim czy z taką jaki/ jaka jest dzisiaj, chcemy być razem przez całe życie. Odrzućmy złudną wiarę, że mamy taki urok osobisty, taki przemożny wpływ na niego, że go zmienimy, że go wychowamy, że go wyrzeźbimy. Jedynie możemy sparafrazować Norwida „nie stargam cię, ja cię uwydatnię!”.
Nasz współmałżonek jest kimś wyjątkowym
Sposób na długotrwały i szczęśliwy związek to między innymi - szacunek
dla inności, odmienności, który jest fundamentem nie tylko partnerstwa, ale
nawet zwykłego sąsiedztwa. Mój współmałżonek nie jest mną. Ma prawo do
odmiennego zdania, własnego gustu, własnych zainteresowań,
przyzwyczajeń. Nawet jeśli mamy całkowicie odmienne zdanie, jeśli nawet
jakieś wybory partnera lub jego potrzeby oceniamy negatywnie, nie wolno
nam poniżać, obrażać, wyszydzać. Zawsze mamy prawo, nawet obowiązek, by
argumentować, bronić swoich pozycji, próbować zgłębiać powody tak
różnych od naszych wyborów, których dokonuje współmałżonek, ale powinniśmy szanować odmienność!
Im dłużej trwa małżeństwo, tym bardziej zmienia się optyka. Na początku
odmienność
wydaje się nam niewinnym kaprysem, na który patrzymy wręcz z
rozrzewnieniem. Pierwsza randka za nami, analizujemy zachowanie przyszłego partnera i jego ekscentryczne zachowanie wydaje nam się nawet pociągające. Po jakimś czasie powiemy, że to dziwactwo, jeszcze
później, że to nie do wytrzymania. A to tylko inność, która sprawia, że nasz współmałżonek jest kimś wyjątkowym.
Andrzej Rutowski, psycholog MyDwoje, autor Testu MyDwoje.pl
Czytaj również: