Pierwsza randka w realu to dla wielu z nas trema. Jeśli i Ty odczuwasz stres na pierwszej randce i dodatkowo boisz się, że nerwy nie pozwolą Ci na swobodne zachowanie, możesz przemyśleć kwestię… podwójnej randki. Ma ona swoje plusy, ale niestety – nie jest pozbawiona także minusów. A zatem, czy warto umawiać się na pierwszą randkę we czworo?
Mniejsze ryzyko kłopotliwego milczenia - jedną z sytuacji, której najbardziej obawiają się randkowicze, jest zapadnięcie bardzo krępującej ciszy. W tym przypadku oboje partnerzy często próbują „na siłę” ratować atmosferę, co niestety może przynieść jeszcze gorsze rezultaty. Randka we czworo zmniejsza ryzyko takiej sytuacji – po prostu im więcej „głów”, tym więcej pomysłów na rozmowę,a wiec może to być całkiem udana pierwsza randka.
Mniej stresu -„We dwoje raźniej” – to powiedzenie potwierdza się również i w tej sytuacji. Jeśli bardzo mocno denerwujesz się przed spotkaniem, obecność przyjaciółki czy kolegi pomoże Ci zachowywać się dużo bardziej naturalnie.
Większe bezpieczeństwo - dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których decyzja o spotkaniu została podjęta spontanicznie, bez długotrwałej znajomości polegającej na wymianie e-maili i sms-ów. Oczywiście kwestia ta dotyczy przede wszystkim kobiet – jeśli obawiasz się, że może spotkać cię coś nieprzyjemnego, zadbaj o to, by była to bezpieczna randka z Internetu. Obecność przyjaciółki może Cię nieco uspokoić.
Ocena znajomych - teoretycznie powinno być tak, że nasze zdanie co do oceny partnera nie powinno być zależne od innych osób. Niestety praktyka jest inna – dla niektórych ocena bliskich jest niezwykle ważna. Jeżeli i dla Ciebie ma to kolosalne znaczenie, po spotkaniu będziesz mógł/mogła wspólnie omówić zalety partnera i zapoznać się z bardziej obiektywną oceną.
Możliwość przyjrzenia się partnerowi „z oddali” - jeśli wolałabyś/wolałbyś, aby wasze spotkanie było mniej „randkowe” i było bardziej „ogólne”, ukierunkowane na poznanie się bez nacisku na związek – randka łączona też może być dobrym pomysłem. Dzięki niemu będziecie mogli najpierw poznać się na bardziej neutralnym, publicznym gruncie.
Randka łączona nie ma jednak tylko i wyłącznie korzyści – obarczone jest również pewnymi minusami i zagrożeniami. Co konkretnie przemawia za zrezygnowaniem z tego pomysłu?
Zainteresowanie… drugim partnerem - to raczej rzadka opcja, ale jednak możliwa. Uściślając, chociaż umówiłaś/łeś się z jedną osobą, zaczyna podobać Ci się ta, która miała być tylko „towarzyszem”. Albo widzisz wyraźnie, że powstaje chemia między „Twoim/Twoją” partnerem czy partnerką, a osobą, z którą przyszłaś lub przyszedłeś. Taki bieg wydarzeń zwykle kończy się przykrością dla którejś osoby z waszej czwórki – może zatem lepiej tego uniknąć?
Brak intymności - załóżmy, że zdecydowałeś/łaś się na podwójną randkę z obawy o to, że może to być nieudana pierwsza randka. Jednak podczas spotkania okazuje się, że jest między wami niesamowita chemia, a dodatkowe towarzystwo… tylko wam przeszkadza. Oczywiście możecie po prostu zrezygnować ze wspólnego spotkania – ale jeśli pozostałe dwie osoby nie czują do siebie tego samego, może być to bardzo niegrzeczne. Pozostanie wam zatem czekać, aż w końcu zostaniecie sami. Czasem oznacza to niestety dopiero następne spotkanie.
Zapominanie o partnerze - może zdarzyć się tak, że ta druga osoba, czyli twój potencjalny partner lub partnerka, zgodzi się na wspólne spotkanie bardziej z uprzejmości, niż z rzeczywistych chęci. A potem, widząc waszą swobodnie toczącą się rozmowę, poczuje się zapomniany. Niestety, taka randka może okazać się zakończeniem relacji… i jednocześnie waszym ostatnim spotkaniem.
Jeżeli zdecydujesz się na randkę w dwie pary, wybierz znajomego singla jako swojego towarzysza czy towarzyszkę. Dzięki temu istnieje szansa, że będzie to rzeczywiście podwójna randka. W przeciwnym razie osiągnięcie interesującego klimatu na spotkaniu będzie mocno utrudnione.
Jak zapytać o chęć uczestnictwa w podwójnej randce?
Pomysł z randką w dwie pary może wydaje ci się dobry, ale nie wiesz, jak zaproponować takie spotkanie swojemu potencjalnemu partnerowi/partnerce? Najzwyczajniej – powiedz wprost. Wyjaśnij, dlaczego zależy Ci na takim spotkaniu, a jeśli się denerwujesz – nie ukrywaj, że to jeden z powodów. Pamiętaj jednak, aby nie namawiać do niczego partnera. Nie każdy ma ochotę na podwójne randki – i zmuszanie czy namawianie do takiego spotkanie jest dużym nietaktem.
Jeśli okaże się, że pomysł przypadł drugiej osobie do gustu, nie zapominaj wspomnieć, aby i ona zabrała ze sobą kogoś, kto jest wolny i zainteresowany poznaniem kogoś nowego. Pamiętaj także, by tak zorganizować spotkanie, abyście mieli możliwość spędzania choć chwili sam na sam – może być to na przykład wyjście na imprezę. Powodzenia!
Komentarze (1) |
|
elza; 2015-09-22 00:01:18 |
Jest to jakiś pomysł na randkę, zwłaszcza dla osób nieśmiałych. Ale wzięłabym na podwójną randkę zaprzyjaźnioną parę. Obecność osób, które już znam sprawiłaby, że czułabym się spokojniejsza i byłyby na pewno tematy do rozmów. Tylko z drugiej strony, jakby czuł się na takiej randce nasz partner? Dlatego taka forma randki powinna przede wszystkim odpowiadać obu stronom, w przeciwnym razie nie będzie ona należała do zbyt udanych. |