Czy potrafisz rozmawiać o seksie? A może wciąż Cię to krępuje? Czy Twoim zdaniem jest sens poruszać ten temat w rozmowach, skoro seks jest głównie działaniem? Przecież najczęściej seks to spontaniczny akt, nagły odruch, namiętność porywająca dwie osoby - po co więc rozmowa? A jeśli już, to jak taka rozmowa powinna wyglądać? Bez skrępowania, wprost, ze śmiałością i szczegółami, czy może po cichu, ogólnikami i tylko na ucho? Ale czy taka rozmowa nie skomplikuje relacji, czy w ogóle coś zmieni? Czy dzięki temu pożycie będzie lepsze, a może tylko zrodzą się frustracje? Największe internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl zapytało swoich Użytkowników „Jak rozmawiasz z partnerką/partnerem o seksie?” Zobacz, czy Polki i Polacy chcą i potrafią rozmawiać o seksie, czy wciąż jest to temat tabu.
Artykuł cytowany przez dzielnicastylu.pl, woman-news.pl oraz kobietamag.pl
Okazuje się, że niezależnie od płci, Polacy deklarują,
że rozmowy dotyczące współżycia nie są dla nich problemem. Tym, co ich nieco
różni, jest głównie sposób tego, jak o nim mówią. Panowie chętnie używają
zdrobnień, kolokwializmów i potocyzmów. 52% panów zaznaczyło, że rozmawia o
seksie często, używając zdrobnień, pieszczotliwych określeń, które rozumieją
oboje z partnerką. Bardziej niż typowo książkowego słownictwa, wolą używać
znanych tylko sobie i partnerce, często zmiękczonych, nazw – tworząc swój
własny miłosny język. Również panie preferują ten sposób porozumiewania w tej
kwestii. Aż 38% z nich preferuje właśnie taki styl rozmowy.
Ku zaskoczeniu wielu panie są w sprawach seksu dużo
bardziej elokwentne i konkretne od panów. 40% nie ma najmniejszego problemu ze
szczerą rozmową, mówiąc o seksie często, otwarcie, a nawet używając
fachowego i dorosłego nazewnictwa. Również 26% panów nie ma potrzeby używania
zdrobnień. Co trzeci pan zdaje się wcześniej studiować atlas anatomii.
Część zapytanych nie widzi jednak potrzeby
werbalizowania potrzeb i preferencji w kwestii seksu. O seksie rozmawiają
rzadko. Zamiast tego, wolą coś pokazać, naprowadzić partnera gestem. Aż 12 %
kobiet i 10% mężczyzn wskazało właśnie tę odpowiedź.
Co dwudziesty piaty, a dokładnie 4% respondentów, rozmawia rzadko o seksie, gdyż – jak deklarują – nie wiedzą jak to robić. Natomiast ponad 4% nie mówi o nim nigdy, ponieważ jest to dla nich temat krępujący, wstydząc się i uważając, że im to nie przystoi. Również 3% respondentów zadeklarowało, że nie rozmawia o łóżku nigdy, gdyż wydaje się to im zupełnie niepotrzebne. Jak wskazali, dogadują się bez słów.
Okazuje się, ze Polacy coraz chętniej rozmawiają również na intymne tematy. Język polski jest często krytykowany za ubogie słownictwo dotyczące tej sfery. Dlatego znajdujemy własne odpowiedniki fachowego słownictwa i chętnie tworzymy swój własny miłosny język lub naprowadzamy partnerów stosując mowę ciała. Coraz mniej z nas odczuwa wstyd czy zażenowanie poruszając temat seksu. Większość widzi również korzyści wynikające z takich rozmów i ich potrzebę.
Ekspert MyDwoje.pl, psycholog i seksuolog kliniczny dr n.hum. Dariusz P. Skowroński doradza, jak rozmawiać z partnerem o seksie i swoich upodobaniach. Wyjaśnia, iż im jaśniej komunikujemy potrzeby, tym lepszy jest nasz seks. Oczywiście mówić należy tylko wtedy, gdy nić zaufania i gotowość do rozmowy istnieje po obu stronach. Zobacz: https://www.youtube.com/watch?v=sdQ8tF4_iO8
A jak o tym będziemy rozmawiać? Czy fachowym językiem czy zdrobnieniami, to moim zdaniem już mniej istotne. Najważniejsze, żeby rozmawiać. Ale wydaje mi się, że jak dwie osoby są do siebie odpowiednio dopasowane, to o wszystkim potrafią normalnie rozmawiać, nie ma między nimi żadnego tematu tabu. I nie ukrywam, że właśnie ktoś taki mi się marzy... :)