Skąd bierze się presja na Singli? Psychologowie tłumaczą ją ogólnie przyjętą wizją szczęścia. Dla większości z nas synonimem słowa „szczęśliwy” jest określenie „w związku”, czyli z parterem, z dziećmi, z codziennymi kłopotami. Nieustannie dążymy do zaspokojenia tej potrzeby, a widząc ją u innych czujemy się w obowiązku pomóc, dopytać, doradzić. Niestety, nie zawsze czynimy to w sposób subtelny czy pożądany. Jak twierdzą single randkujący w Internecie natrętne formy wsparcia raczej szkodzą, niż pomagają. Aż 59% mężczyzn i 54% kobiet zdecydowanie odczuwa presję rodziny spowodowaną statusem singla, a 31% panów i 28% pań uważa, że presja związana z ich samotnością jest zbyt duża i przeszkadza w świętowaniu. Skoro pewnym jest, że w większości polskich domów bliższa i dalsza rodzina podejmie temat braku partnera i zechce prześledzić powody takiego stanu rzeczy, to czy możemy się przed tym jakoś obronić? Jak najlepiej reagować na naciski rodziny i znajomych w związku ze statusem Singla?
Większość z nas zdecydowanie stawia na śmiech. 37% zapytanych uważa, że należy obrócić sytuację w żart. Być może, kiedy najbliżsi zobaczą, że nie odczuwamy tej sytuacji, jako problem trudny do pokonania, przestaną próbować rozwiązać go za nas? 27% respondentów postara się zachować zimną krew i ignorować komentarze i swatanie. Być może przy braku naszej reakcji nadgorliwe ciocie i wujkowie stracą zapał. 17% z nas będzie próbowało na spokojnie wytłumaczyć sytuację i uzbrojeni w cierpliwość i przemyślane argumenty wygramy ten nierówny pojedynek, a 13 % zupełnie odetnie się od tematu. Na szczęście tylko nieliczni wybiorą ten najgorszy wariant, czyli postanowią skłamać, że z kimś się spotykają (3%) – co może poprowadzić rozmowę w niespodziewanym kierunku i wzbudzić niecodzienne zainteresowanie kandydatem na partnera - lub zaczną spotykać się z kimkolwiek, byleby tylko sprostać oczekiwaniom rodziny, nie bacząc przy tym na własne szczęście i komfort sytuacji.
Komentarze (1) |
|
Radosna; 2015-12-15 12:50:09 |
Choć często przy świątecznych życzeniach pojawiają się również te, abym znalazła w końcu wymarzonego partnera to, jednak nie odbieram tego, jako uszczypliwości a jedynie troskę najbliższych. Wiem, że życzą mi jak najlepiej i chcieliby mojego szczęścia. W rodzinnym gronie czuję się swobodnie i temat „singiel” w stosunku do mojej osoby traktuję trochę z przymrużeniem oka. Póki co muszą tak jak ja uzbroić się w cierpliwość ;) |
Zarejestruj się za darmo i przeglądaj dalej
Zarejestruj się