Jak
świat długi i szeroki, kobiety zastanawiają się nad tym, jak na
co dzień sprawić by nasz mężczyzna kochał nas mocniej, by go
przy sobie zatrzymać
i stworzyć silny, długotrwały związek. Jak postępować z
mężczyzną, by w
codziennym życiu czuł się przy tobie swobodny, szczęśliwy i
spełniony?
Mężczyźni
zastanawiają
się,
jak znaleźć kobietę, która
zrozumie ich psychikę i potrzeby. Portal
randkowy
MyDwoje
przebadał ponad trzysta odpowiedzi wolnych panów udzielonych w
badaniu "Będziesz
kochał swoją kobietę jeszcze mocniej, gdy".
Zobacz, co możesz robić, by kochał Cię jeszcze mocniej.
Czego
najbardziej w związku obawiają się panowie? Okazuje się, że
zagrożenia ciągłą obecnością partnerki i oddania w jej ręce
części swojej tożsamości. Oczywiście mężczyźni bardzo kochają
swoje towarzyszki życia i wielką przyjemność sprawiają im chwile
spędzone we dwoje, ale niekoniecznie muszą być to wszystkie wolne
chwile. Czasem mężczyźni potrzebują czasu
tylko dla siebie,
który pozwoli zatęsknić za ukochaną, ale również zregenerować
się, odświeżyć myśli lub zwyczajnie odpocząć samotnie lub w
męskim gronie, bez każdorazowego wyjaśniania motywów i przebiegu
takiego spotkania. Dlatego aż 21% mężczyzn deklaruje, że będzie
mocniej kochać wybrankę, jeśli ta pozwoli mu pobyć samemu, bez
usprawiedliwiania się dlaczego. Kolejne 7% pań oczekuje, że
partnerka zaakceptuje jego kolegów,
z którymi SAM się spotyka.
Single poszukujący partnerki przez randki
internetowe
deklarują również większe zaangażowanie w związek, gdy we
wspólnym domu znajdzie się również miejsce na JEGO
kolekcję ulubionych rzeczy, narzędzia i hobby
oraz przyzwolenie na posiadanie zainteresowań, które niekoniecznie
podzielą z partnerką. Mężczyźni chcieliby od czasu do czasu móc
zająć się reperacją motocykla lub siedząc na fotelu popatrzeć
na kolekcję kufli do piwa. Niewątpliwie będzie to sporym wyzwaniem
dla ich drugiej połowy, ale aż 18% panów zdecydowanie to swobodę
doceni.
Życie
we dwoje to niewątpliwie trudna sztuka, polegająca na ciągłych
kompromisach lub tolerancji dla przyzwyczajeń i przywar bliskiej
osoby oraz pozwalaniu na samodzielność. Ale czy panie zawsze o tym
pamiętają? Co dziewiąty pan pragnie, by jego kobieta doceniła
jego siłę, pozwoliła
być mu silnym mężczyzną
i przejąć męskie sprawy, jak malowanie w przeprowadzce czy zmianę
opon - bez ciągłego komenderowania, upominania, by się nie
ubrudził lub nie skaleczył oraz tłumaczenia „jak powinien to
zrobić dobrze”. Mężczyźni rzadko kiedy słyną też z
pedantyzmu. Jest on raczej domeną kobiet, które od zarania dziejów
dbają o domowe ognisko i porządek wokół niego. Jednak panowie
mają dość ciągłego korygowania każdego ich zachowania i raczej
uciekną „gdzie pieprz rośnie”, niż nauczą się korzystać z
podstawek pod kubek, a pusty talerz od razu po ostatnim kęsie
zanosić do zmywarki. 16% z nich dopomina się więc, by to kobiety
pozbyły się swych przyzwyczajeń do gderactwa i wiecznego
niezadowolenia oraz przestały ciągle ich poprawiać i po nich
sprzątać wypominając,
gdzie co położyli. Panie, rozpędzone w porządkach lub te zbyt
ciekawe, popełniają jeszcze jeden grzech, którego nie wybaczy 12%
mężczyzn: uwielbiają szperać
w ich rzeczach,
przestawiać je, szukać „dowodów zbrodni”, nie tylko denerwując
samym faktem, ale również powodując niemałe zniszczenia,
chociażby ścierając patynę i rysując najcenniejszą monetę w
drogocennej kolekcji.
Kobiety
prześcigają się w przygotowywaniu zdrowych, niskokalorycznych
potraw. Panie będące ciągle na diecie, zafascynowane ideałem
szczupłej sylwetki promowanym przez media, zmuszają swoich
partnerów do eksperymentów
kulinarnych, wyjść
do eleganckich restauracji i testowania produktów o kosmicznie
brzmiących nazwach. Jednak 7% panów zacieśni swoje więzy z panią,
z którą będą mogli w spokoju zjeść ulubioną karkówkę z
grilla lub schabowego zamiast udziwnionej sałatki i zdrowej
żywności. Kolejne 7% panów odda się w całości paniom, które
zadbają, by w lodówce częściej, zamiast zielonego koktajlu ze
spiruliną, czekało na nich zimne
piwo. 2% panów doceni
również zainteresowanie ze strony kobiety, która chętnie pozna
lepiej jego ulubioną drużynę piłkarską.
Z
badań przeprowadzonych przez portal randkowy MyDwoje wynika, że
mężczyźni wymagają zwrócenia uwagi na ich typowo męskie
potrzeby. Gdy więc pani
szuka pana,
powinna ona pamiętać, że panowie wchodząc z nimi w relację nie
stają się nagle ich przyjaciółkami - dzięki temu pozwolą na
zachowanie męskiej integralności, co zdecydowanie pozytywnie
wpłynie na związek.
Ekspert MyDwoje.pl,
Jowita Wójcik, psycholog MyDwoje, radzi paniom pragnącym stworzyć
długotrwałą, szczęśliwą relację, jak pozwolić mężczyźnie
czuć się mężczyzną: Gdy
mężczyzna ma problem, nie udzielaj mu rad, dopóki sam nie poprosi.
Zazwyczaj mężczyźni wolą sami zastanowić się nad rozwiązaniem
trudnej sytuacji, zanim poproszą kogoś o poradę. Czasami określa
się ten stan mówiąc, że musi on na jakiś czas „iść do
jaskini”. Wyżalanie się otoczeniu postrzegane jest jako mało
męskie. Pokaż, że emocjonalnie jesteś z partnerem, jednak nie
zmuszaj go, by koniecznie podjął najlepsze według Ciebie
działania.
Przeczytaj również:
Komentarze (3) |
|
rodric camela; 2019-08-30 00:49:52 |
komentarz usunięty przez moderatora |
goska2; 2017-06-29 18:30:56 |
Niby proste i oczywiste rady, jednak nie każda o tym pamięta :) Sama mam takie znajome, które próbują zawłaszczyć sobie faceta na własność… Robią jakieś fochy, jak on ma wyjść raz na jakiś czas ze swoimi starymi znajomymi do miasta, szperają w ich komórkach, sprawdzając z kim pisze, robią afery o koleżanki z pracy, że za dużo czasu z nimi spędzają. Moim zdaniem w dużej mierze świadczy to o braku zaufania do niego. A co za tym idzie, takie ograniczanie tylko i wyłącznie wprowadzają pewne ograniczenia w związku, facet czuje się mniej pewnie i albo po prostu wchodzi "pod pantofel" albo buntuje się, pojawiają się kłótnie i związek robi się nerwowy. Moim zdaniem w związku każdy powinien mieć pewną sferę dla siebie, przecież nie trzeba być 24 h na dobę ze sobą, żeby być szczęśliwym. Taka wolność nawet lepiej może podziałać na związek, ponieważ można się stęsknić za tą drugą osobą. I ja raczej od razu stawiam sprawę wprost, jak rozpoczynam z kimś znajomość na mydwoje, bo ostatnio tutaj najczęściej poznaję nowe osoby, to przy pierwszych rozmowach oznajmiam, że nie jestem z tych, które chcą usidlić faceta na własność, ale działa to w obie strony, że cenię sobie pewną, zdrową, niezależność w związku, przy takim podejściu, jeśli obie strony akceptują taką sytuację, uważam, że można stworzyć zdrowy i szczęśliwy na dłuższy czas związek. |
Oja; 2017-05-27 17:08:23 |
Podsumowując: pozwól facetowi być facetem. Jak słusznie napisano: nie każ mu udawać Twojej przyjaciółki i zrozum, że kobiety i mężczyźni jednak różnią się od siebie. Nie bez powodu zostaliśmy stworzeni z podziałem na płeć. Zresztą ja jednak wolę, by chodził ze mną spać facet, z całą jego integralnością niż najlepsza i najbardziej podobna do mnie przyjaciółka ;) Pozdrawiam. |