Dlaczego warto mieszkać w Niemczech (Monachium)
Monachium – 10 powodów, dla których kocham to miasto
Mieszkam w Monachium zaledwie od 2010 roku – to tylko 6 lat, jednak wystarczyło, abym to miasto pokochała! Tutaj urodziły się moje dzieci, tutaj poznałam nowych przyjaciół i wreszcie nauczyłam się porządnie mówić po niemiecku, a nawet trochę po bawarsku ;) Chcecie poznać 10 powodów, dla których warto żyć w Niemczech, tu przykład Monachium? Zapraszam do lektury.
1. Dialekt bawarski
Dla przyjezdnych, uczących się języka niemieckiego w szkole lub na jakimś kursie, pierwsze spotkanie z bawarskim dialektem może okazać się dużym szokiem! Nagle okazuje się, że nasza znajomość języka jest za mała, aby cokolwiek zrozumieć. Chcę Was jednak pocieszyć – bawarski dialekt, mimo że jest dosyć trudny, jest jednocześnie przyjemny dla ucha. Raczej nie ma sposobu na naukę go – można jedynie starać się wsłuchiwać w mowę otoczenia i po jakimś czasie na pewno opanujecie podstawy tej bawarskiej wymowy.
2 Small talk
W Monachium często nieznane sobie osoby wchodzą w spontaniczną rozmowę – w autobusie, na placu zabaw, na targu czy na klatce schodowej. Tematy rozmów są typowe dla tzw. small talk, czyli pogoda, dzieci, zakupy, mieszkanie itp. Szczęście ma ten, kto już trochę opanował dialekt bawarski i jest w stanie swojego rozmówce zrozumieć! Ale oczywiście w Bawarii nie mieszkają wyłącznie Bawarczycy i może się zdarzyć, że zagada Was również mieszkaniec innego kraju związkowego.
3. Ogródki piwne
Monachijskie ogródki piwne są przepiękne! Często położone w cieniu starych, rozłożystych kasztanowców lub w zielonych parkach i zakątkach. W niedziele gra orchestra dęta, a luźna atmosfera tych miejsc sprzyja spontanicznym rozmową (zob. punkt nr 2). Bardzo lubię bawarską tradycję, według której do ogródków piwnych można wnosić własne jedzenie – jedynie napoje należy zakupić u gastronoma. Przygotowanie piknikowego kosza z dobrociami do zjedzenia w ogródku piwnym, to nie tylko przyjemność, ale i oszczędność, gdyż ceny w ogródkach piwnych często są wygórowane. Warto pamiętać o obrusie w czerwoną kratę, który uprzyjemni Wam posiłek i zaostrzy apetyt!
4. Oktoberfest
Tego święta nie muszę Wam chyba przedstawiać, bowiem Oktoberfest znany jest na całym świecie! Jego ponad 200-letnia tradycja wiąże się z zaślubinami bawarskiego księcia Ludwika, późniejszego króla Bawarii i jego wybranki, księżniczki Therese von Sachsen-Hildburghausen. Od 1810 roku z małymi przerwami odbywa się co roku w Monachium i obecnie przyciąga do miasta kilka milionów turystów. Mimo tłoku, stresu i dużego zamieszania, lubię tę atmosferę festynu i swobody. Warto wypić tutaj tzw. Mass, czyli duże, litrowe piwo, wsłuchać się w dźwięki ludowej muzyki, granej na żywo i chłonąć tę atmosferę największego na świecie jarmarku!
5. Bawarskie stroje ludowe
Punkt ten wiąże się nierozerwalnie z festynem Oktoberfest, gdyż każdy szanujący się Monachijczyk, a nawet turysta, przyjdzie na to święto właśnie w stroju ludowym. To znaczy panowie zakładają kraciaste koszule i Lederhose (skórzane spodnie), panie natomiast podkreślającą kobiece kształty sukienkę z fartuszkiem zwaną Dirndl. Te ludowe stroje w Bawarii nie są żadnych przeżytkiem ani nie są kojarzone ze skansenem. Zarówno Lederhose, jak i Dirndl funkcjonują w kulturze bawarskiej przy okazji różnych świąt lub rodzinnych uroczystości, jak śluby czy komunie. To tradycja, która ma się dobrze i którą często można spotkać na ulicach miasta lub w bawarskich wioskach.
6. Środki transportu publicznego
Mimo że dosyć drogie (jeden bilet normalny kosztuje 2,70 euro), środki transportu publicznego mają doskonale rozwiniętą siatkę połączeń, dzięki której szybko i sprawnie można poruszać się po całym mieście. Wiem, o czym mówię, bo sama nie mam samochodu i jestem zdana na tego typu transport. Metro, autobusy i tramwaje jeżdżą z reguły bardzo punktualnie i są niezawodne. Bilety można kupić w specjalnych punktach sprzedaży, automatach umieszczonych na przystankach, stacjach metra lub w autobusach albo przez specjalną aplikacją na smartfona.
7. Rowerem po mieście
Dla tych, którzy nie lubią siedzieć w zamkniętych pomieszczeniach, polecam jazdę po mieście rowerem. W Monachium doskonale działają ścieżki rowerowe, którymi można jechać nawet po ścisłym centrum miasta. Przystanki kolejki miejskiej lub metra często wyposażone są w duże parkingi dla rowerów, dzięki czemu można po Monachium i jego obrzeżach poruszać się według zasady „Park and Ride”. Dojeżdżasz rowerem do stacji metra, parkujesz pojazd i przesiadasz się w środki komutacji miejskiej, jadąc dalej do celu. Wygodnie i zdrowo!
8. Jeziora
Bawaria to kraina jezior! Naokoło miasta oraz w kierunku Alp jest sporo czystych jezior, z których zalet można korzystać o każdej porze roku. Jesienią – przyjemny spacer w złotych kolorach lub przejażdżka statkiem po gładkiej tafli. Latem z kolei – kąpiel w jeziorze lub grill nad jego brzegiem. Już w godzinę drogi autem od Monachium możecie poczuć się, jak na urlopie i zanurzyć stopy w chłodnej wodzie jednego z jezior bawarskich.
9. Alpy
Jedną z wielkich zalet Monachium jest jego położenie geograficzne. Stąd niedaleko do Czech, Szwajcarii, Austrii oraz do Włoch. Dla chcących zwiedzać okolice jest oczywiście także dużo atrakcji! Szczęśliwi będą tu narciarze oraz zapaleni wędrownicy górscy, bowiem Alpy są na wyciągnięcie ręki. Właśnie w kombinacji z jeziorami tworzą niesamowitą panoramę i niepowtarzalny klimat. A wysoko w górach – wiadomo – wszystkie problemy tego świata stają się mniejsze i mniej znaczące, człowiek nabiera dystansu do siebie i do własnych kłopotów. Dlatego wizyta w tutejszych górach to nie tylko wielka frajda dla oka, ale również rodzaj duchowej
10. Parki
Dla tych, którzy chcą wypocząć i mimo to wolą zostać w mieście, pozostają jeszcze wspomniane ogródki piwne lub monachijskie parki. W każdym z nich są wyjątkowe rzeczy do okrycia: małe wzgórza, widokowe wzniesienia, baseny na wolnym powietrzu, liczne place zabaw, zielone łąki, czy restauracje. Tutaj można odpocząć od miejskiego zgiełku, zaszyć się w jakiś spokojnym kąciku i czytać książkę, medytować lub po prostu spacerować.
Oj tak, Monachium da się lubić!
Czytajcie także,
dlaczego warto żyć w Niemczech:Zapraszamy na
zwiedzanie Monachium z przewodnikiem Autorką tekstu jest Dominika Rotthaler, autorka blogów:
Czytaj również: