Śmierć współmałżonka - jak odnaleźć się w nowej samotności? | Śmierć żony lub śmierć męża, to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć

Śmierć współmałżonka jest jedną z najbardziej boleśnie doświadczanych strat w życiu człowieka. Nie bez przyczyny Holmes i Rahe [1] na szczycie swojej listy najbardziej stresujących wydarzeń życiowych umieszczają właśnie śmierć żony lub śmierć męża. Żałoba po śmierci partnera to bowiem najtrudniejsza postać żałoby, niosąca ze sobą doświadczenie skrajnie trudnych i bolesnych emocji. Śmierć partnera, osoby bliskiej, burzy u osoby owdowiałej dotychczasowe spojrzenie na siebie i otoczenie. Kiedy następuje śmierć żony lub męża kończy się miłość, a zaczyna samotność, która wpływa na dalszy przebieg życia, pociągając ze sobą szereg kolejnych strat o charakterze osobistym, społecznym, finansowym. Niejednokrotnie wiąże się z zagubieniem własnej drogi życiowej, stanowiąc poważny kryzys. Internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl porusza temat: śmierć współmałżonka - jak odnaleźć się w nowej samotności. 

Śmierć partnera - najtrudniejsze emocje

Zmaganie się ze stratą bliskiej osoby jest ciągiem następujących po sobie różnych emocji, zachowań i postaw zarówno wobec osoby, która odeszła, zakończonego związku, jak i wobec siebie i innych. Celem całego procesu żałoby jest reinterpretacja i reorganizacja więzi emocjonalnej ze zmarłą osobą i ponowne osiągnięcie równowagi psychicznej. Zaakceptowanie życia, kiedy dotyka nas samotność po nagłej śmierci partnera. Innymi słowy jest to proces psychicznego zmagania się, które ostatecznie ma doprowadzić do włączenia faktu śmierci partnera, w szerszy kontekst życia i powrót do normalnego poziomu funkcjonowania psychospołecznego. Nie jest to jednak zadanie łatwe. Zaakceptowanie bycia singlem zwykle zajmuje kilkanaście miesięcy, a nawet kilka lat.
Samotność - jak sobie z nią radzić? Aby sobie pomóc i lepiej zrozumieć własne uczucia, warto poznać fazy procesu żałoby po śmierci współmałżonka[2]:

FAZA POCZĄTKOWA: jest to czas szoku i niedowierzania. Osoby owdowiałe nie są w pełni zdolne do przyjęcia informacji o realności śmierci bliskiej osoby, o tym, że skończył się związek. Miotają się pomiędzy emocjami zarówno smutku, żalu, złości, jak i poczuciem pustki, samotności, odrętwienia, gniewu wynikającego z chęci zaprzeczenia faktom o śmierci małżonka. Faza ta jest szczególnie trudna w sytuacji, gdy śmierć bliskiej osoby następuje nagle, bez możliwości psychicznego przygotowania się na nią. Łatwiej znoszą tę fazę osoby, które utraciły małżonka w sytuacji, gdy mogły się spodziewać tej straty, np. gdy przyczyną śmierci była choroba nowotworowa partnera.

FAZA POŚREDNIA: nazywana jest również fazą dezorganizacji. Charakteryzują ją chaos w codziennej organizacji działań, spadek samooceny i wiary w możliwości samodzielnego poradzenia sobie z zadaniami życiowymi. Powoduje to również obniżenie poziomu poczucia bezpieczeństwa, zwłaszcza wtedy, kiedy osoba owdowiała pozostawała w dużej zależności od zmarłego małżonka, np. finansowej. Żałobnicy oscylują w tej fazie od potrzeby kontaktu i wyrażania swojego żalu do chęci wycofania się i przebywania w samotności. Podobnie momentami odczuwają przypływy energii i mobilizacji do działania, krótko potem natomiast pojawia się totalna dezorganizacja działań i brak sił do podejmowania codziennych aktywności.

Jednocześnie w tej fazie często następuje zwrot ku religii, filozofii. Oznacza on chęć osoby owdowiałej do zrozumienia znaczenia śmierci współmałżonka i potrzeba włączenia tego faktu w cały kontekst życia. Odejście osoby bliskiej jest ponownie przeżywane i analizowane, lecz w szerszym, egzystencjalnym znaczeniu. Procesy te mają bardzo duże znaczenie dla odzyskania umysłowej i emocjonalnej równowagi.

FAZA KOŃCOWA: Wiąże się ona z akceptacją śmierci współmałżonka, pogodzeniem się z nią i przystosowaniem do funkcjonowania w nowej sytuacji. W sposób oczywisty istnieje potrzeba zachowania wspomnień o zmarłym współmałżonku, gdyż stanowią one ciągłość pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Jednakże osoby owdowiałe są teraz dużo silniejsze, mają więcej wiary w siebie i swoje możliwości. Nauczyły się żyć w pojedynkę, ale także budują nowe przyjaźnie. Rozszerzają również swoją aktywność i różne formy zaangażowania. W ich życiu może się nawet pojawić nowa miłość po śmierci współmałżonka.

Gdy umiera miłość, a pojawia się samotność


Poniższe wskazówki mogą być pomocne, aby przetrwać ten trudny i bolesny okres żałoby po stracie współmałżonka:
  • Daj sobie czas. To najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić dla siebie i bliskich. Nie łudź się, że jesteś w stanie szybko powrócić do psychicznej równowagi. Żałoba po śmierci małżonka musi potrwać. Daj sobie co najmniej kilka miesięcy, nie rzucaj się od razu w wir pracy, nie bierz zbyt wiele na siebie. Nowe przedsięwzięcia i wyzwania mogą poczekać.
  • Pozwól sobie na emocje. Uświadom sobie, że lawina nawet sprzecznych ze sobą uczuć i emocji jest rzeczą jak najbardziej naturalną w Twojej sytuacji. Płacz, lamentuj i złość się, jeżeli tego potrzebujesz. Daj ujście swoim emocjom – pozwala to na odreagowanie i szybszy powrót do równowagi psychicznej.
  • Dziel się myślami i uczuciami – sytuacje trudne niejednokrotnie powodują zacieśnianie więzów między ludźmi. Warto żałobę przeżywać wspólnie, z rodziną i przyjaciółmi. Poczucie wspólnoty i solidarności daje wiele sił i pozwala choć na chwilę poczuć się lepiej.
  • Zadbaj o chwile samotności – na pewno masz wiele do przemyślenia, możliwe, że nawet potrzebujesz być sam. To także jest całkowicie naturalne. W samotności możemy odnaleźć wiele spokoju i możliwości przeanalizowania własnego życia i faktu śmierci małżonka. Prawdopodobnie sam wiesz, czy w danym momencie potrzebujesz wsparcia innych, czy wolisz się wycofać. Postępuj zgodnie z własnymi potrzebami. Pamiętaj, że inni żałobnicy prawdopodobnie mają podobnie.
  • Pozwól sobie pomóc – formalności związane z pogrzebem oraz codzienne obowiązki takie, jak gotowanie, sprzątanie zakupy możesz zlecić całkowicie lub częściowo komuś bliskiemu. Nie wahaj się prosić o wsparcie, masz prawo nie czuć się na siłach, aby wszystkiemu podołać sam. Nie miej w związku z tym poczucia winy, innym razem pokażesz, na co Cię stać.
  • Zbuduj nową formę kontaktu ze zmarłym małżonkiem – poprzez systematyczne odwiedzanie go na cmentarzu, poprzez modlitwę, zgodnie ze swoim religijnym czy filozoficznym podejściem do spraw śmierci i życia pozagrobowego. W ten sposób będziesz mógł czuć obecność swojego partnera, mimo, że odszedł ze świata żywych. Wielu ludziom to pomaga.

Samotni... Jak oswoić życie Singla?


  • Ból i silne emocje. Znamienne w tym względzie są tzw. reakcje rocznicowe, pojawiające się podczas takich uroczystości, jak święta, urodziny, rocznice, sytuacje i miejsca, w których byliście razem. Nie sądź siebie za nadwrażliwość i sentymentalność – to normalne, że negatywne uczucia i tęsknota powracają. Pozwól sobie na to.
  • Nowa miłość. Wiele osób, których partnerzy odeszli zastanawiają się, czy jeszcze kiedyś będą w stanie związać się z inną osobą i ponownie się zakochać. Początkowo większość nie wyobraża sobie możliwości, aby miejsce małżonka mógł zająć jakiś inny mężczyzna lub kobieta. Jeśli mimo upływu czasu nadal nie wyobrażasz sobie nikogo u swojego boku, nie musisz z tym walczyć. Masz prawo do takich, a nie innych decyzji, sprawdza się tu powiedzenie „nic na siłę”. Ważne jest jedynie, aby nie zamykać się na innych oraz pielęgnować znajomości i przyjaźnie. Z czasem jednak bardzo wiele osób otwiera się na nowe związki. Jeżeli czujesz się na to gotowy, nie miej poczucia winy. Ty również masz prawo do szczęścia. Możesz znów kochać i być kochanym. Pożegnaj swoją samotność.

 

[1] H.Sęk, T. Pasikowski (red.), Zdrowie – stres – zasoby, Poznań 2001

[2] S. Steuden, S. Tucholska (red.), Psychologiczne aspekty doświadczania żałoby, Lublin 2009



 
Komentarze (363)

Śmierć współmałżonka - jak odnaleźć się w nowej samotności? | Śmierć żony lub śmierć męża, to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć - dodaj komentarz
E111; 2015-09-05 21:04:35 
WITAJ. Trzymaj sie dziewczyno bo czym dłużej tym gorzej Sama miałam ideała do Mnie i dzieci i zmarl na raka Tyle zła chodzi a Moje szczęście musiało odejść Zwątpiłam w wiare a byliśmy tak wierzący maż do końca mam rok Zobacze czy zrozumie sprawiedliwość
iza; 2015-09-05 17:47:14 
Zostałam sama z dwuletnim dzieckiem, kochaliśmy się bardzo okazywalismy sobie czułość przy czym on bardziej. Mam 37 lat które skończyłam 2 dni temu i od 3 tygodni jestem wdowa. Miłość powinna umierac wraz z osobą która się kochalo a nie zadawać ból i niekończące się cierpienie. Jak wychować dziewczynkę bez jej Tatusia? Nie dam rady.
bez_nadzieji; 2015-09-03 21:31:03 
castor, chciałem nawiązać z tobą kontakt ale nie można tutaj podac maila...
U mnie mija 2 miesiąc i w sumie to jest lepiej. Mi pomaga wiara chrześcijańska, modlitwa, czytam Pismo Święte i oglądam ciekawe kazania na youtube.
Doznałem całkowitego nawrócenia (przedtem tylko myślałem że wierzę, teraz jestem na 100% pewien) i na prawdę jest mi łatwiej.
Niestety czytając wasze komentarze obawiam się, że większość z was nie wie dla kogo my tu żyjemy a tym bardziej nie wie co nas czeka po śmierci.
Mała Ma; 2015-09-01 12:58:34 
Witajcie! Mój ukochany mąż odszedł 2 miesiące temu...Nie chorował, robił badania, wszystko było w porządku, az do tej feralnej niedzieli- upadł , zemdlał, reanimacja, 2 karetki, śmigłowiec, niestety....Jego ogromne gorące i dobre serce przestało bić...Wszystko to działo sie na naszych oczach- moich i dzieci! Ja teraz dopiero dochodzę do siebie. Pierwsze dni, pierwszy tydzień żyłam jak w marazmie, nie pamiętam nic z tego okresu! I co dziwne- nie pamiętam tygodnia prze smiercią męża! Owszem , mam rodzin, pomagają- ale nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie! Nie oszukujmy się- ocierające łzy koleżanki wrócą do siebie, przytula się do ramion męża i opowiedzą mu o ...nas... A my- już zawsze, na zawsze zostaniemy same- bez tych silnych ramion ukochanego, bez jego słów, pocieszenia, zrozumienia...Jak to zroumieć? Często dopadają mnie myśli- gdzie On teraz jest? Jak u tam jest- czy nie zimno? nie boli go nic? Gdzie jest? Co na to wszystko Bóg? Czy o nas pamięta? czy nas widzi? Pomaga? nie wiem, jak dalej potoczy się moje życie...
Donia; 2015-08-31 20:37:09 
Pogrążona,przeczytaj tę ksiązkę,ona wciąga,będziesz umiała nazwać zachowanie ludzi wśród których się obracasz,ona właśnie taka jest i dotyczy nas,ciebie,mnie.Ty cierpisz 4mies,a ja 14 mies.Niestety,ale jest tak jak 14 mies.temu,dlatego żyje z dnia na dzień.W zasadzie czym bardziej zdaję sobie sprawę tym gorzej.Psycholog pouczył mnie,że to mi zostanie do końca życia!!!a ja muszę nauczyć się z tym żyć i zakładać maskę.Już nie raz słyszałam ''już powinno ci to przejść''.Ludzie to egoiści i myślą tylko o sobie i swoimi kategoriami,większość z nich będzie miało to szczęście,że nie zaznają takiego cierpienia.Umiesz opisać co czujesz?Ja czuję coś podobnego jakbym miała temperaturę 40 stopni i dosłownie takie też bóle jak się ma przy takiej temperaturze,a wrzeczywistości nic mi nie dolega,boli mnie też serce,często,ale mam zdrowe serce i dygoczę,czasami nie mogę trzymać kubka,bo kawę rozleję.Tak naprawdę moja dusza chce wyjść ze mnie i połączyć się z Pawełkiem,ale nie może...Cały czas biorę tabletki uspakajające,ale już ziołowe.Musisz brać tabletki,cierpienie będzie to samo,ale musisz funkcjonować.Ludzie,którzy zadawali,albo zadają mi dodatkowe ciosy pozbywam się ich,nie ważne czy to rodzina,czy nie.Sam Jezus powiedział,że szczególne upodobanie ma dla tych,co okazują miłośc szczególnie wdowom i sierotą,więc,jeśli jesteś krzywdzona,a nie miłowana,to usuń się z ich drogi,bo to tylko tym bardziej pogłębia najgorsze myśli.Jeśli tam nie masz nikogo,to uciekaj stamtąd,a siły czy teraz,czy długo póżniej,nie będziesz miała.Z tym musisz nauczyć się żyć.Idż tam,gdzie będziesz miała spokój.Ja nie mogę załatwić ci tu mieszkania,choć minus z minusem daje plus i na pewno byłaby duża poprawa,jeśli ma się kogoś,kto rozumie drugą osobę.Jeśli możesz,to uciekaj z gniazda os.Ja tu się zawiodłam na wszystkich Polakach,paranoja..widocznie taka nasza mętalność,za to sąsiedzi mi dużo pomagają .Jak mam podać ci @?Sni Ci się mąż?Mi czasami,ale rzadko
Pogrązona; 2015-08-31 19:01:16 
Próbuje czytać książki ale jeszcze nie ten czas. Telewizor jest mi nie potrzebny... Czasem jak się położę to potrafię tak leżeć przez kilka godzin. Dobrze że też mam psa wiec jestem zmuszona wychodzić na dwór. Ja nie brałam żadnych leków po pogrzebie. Stwierdziłam że dam radę bez nich nie wiem czy to była dobra decyzja. Rodzina mojego męża obwiniała mnie za wszystko. Po rozmowie z psychologie urwałam z nimi kontakt po prostu każde spotkanie wywoływało u mnie lęki. Ciężko to przechodzę... Donia,może podasz mi swojego prywatnego @?
Pogrążona; 2015-08-31 18:50:07 
Donia, nie jest lepiej z dnia na dzień wydaje mi się,że jest gorzej... Mam 31 lat całe życie przed sobą ale nie miało to tak wyglądać.Nasze wspólne plany przekreśliła jedna chwila. Jechał po mnie ale niestety już nigdy nie dojedzie. Żyć z taką świadomością jest bardzo ciężko.Znaliśmy się 15 lat a małżeństwem byliśmy od 6. Smutne jest to że zostałam całkiem sama. Siedzę wiecznie sama a najgorsze są weekendy bynajmniej w tygodniu jestem zajęta pracą i zakładam maskę. Ludzie patrzą na mnie jakbym zarażała niektórzy patrzą i się nie odzywają. Muszę podjąć decyzję czy wyjechać do pracy czy zostać. Ale czy to jest dobry czas aby podejmować takie decyzje... Nie wiem czy mam na to siły?
Donia; 2015-08-31 17:02:30 
Chcecie trochę dowiedzieć się co mogło się stać z waszymi mężami,żonami po śmierci,a zarazem trochę zaznać ulgi? Przeczytajcie książkę ''Pierwszy dzień po śmierci''.Ja ją przeczytałam w maju i cały czas myślę o niej..jeszcze raz ją przeczytam,bardzo wciąga,daje do myślenia i na pewno zmieniła moje poglądy...wasze też zmieni,tym bardziej,że jestesmy wszyscy w podobnej sytuacji.
Wyczytałam,że śpiew kanarka bardzo uspakaja ludzki umysł,pod warunkiem,że lubi się naturę.No i już mam kanarka...5 dni.Rzeczywiście,jak tylko wracam z pracy,to patrzę się na niego,a on zawzięcie mnie obserwuje,a jak straszne przygnębienie mnie dobija,a on zaczyna śpiewać,to odwraca moją uwagę...ma na imię jak mój mąż.
Powiem wam jeszcze,żebyście nie myśleli o samobójstwie. Przeczytałam wiele o tym i obejrzałam trochę filmów np.na youtubie i rozmawiałam z księżami i tu gdzie mieszkam i w Polsce i mimo,że zagraniczni księża twierdzą,że polski kościół jest bardzo ortodoksyjny,ale jedno jest zgodne-zapomnij,ze po samobójstwie po śmierci spotkasz swoją ukochaną osobę,wręcz twoje męki będą spotęgowane wielokrotnie na bardzo długo.Trudno o tym nie myśleć,ale błagam was, nie myślcie o tym.Podobno życie jest krótkie.Dla mnie samej i w moim wieku,życie bez mojego Pawełka to całe wieki i jakież bez sensu i dla nikogo,ale staram się jakoś trzymać,z dnia na dzień...z dnia na dzień...Wierzcie mi,wcale nie uśmiecha mi się harować na rodzinę,która tylko bardzo chce,a ty przecież już nic nie potrzebujesz.Jestem sama i zostanę sama-zupełnie pozbawiona miłości...ale trzymam się z dnia na dzień...teraz kanarek mi zaśpiewa,a pies czeka aż odpocznę,aby wyjść z nim na spacer.
Przeczytajcie tę książkę,nawet na swoich bliskich i znajomych spojrzycie inaczej,ta książka odmienia życie i poglądy
klmru; 2015-08-31 16:42:34 
witajcie, mam 29 lat, moja żona zmarła po rocznym zmaganiu się z nowotworem. Wierzyła do końca ze z tego wyjdzie. dwa dni przed śmiercią powiedziała mi że mnie przeprasza ze się we mnie zakochała i że dała zakochać się mi w niej. powiedziałem jej tylko że nie żałuję ani jednej chwili z nią. brakuje mi jej bardzo bo bardzo się kochaliśmy!!! ale wiem że trzeba żyć dalej tak żeby i ona patrząc na mnie z góry była ze mnie zadowolona. w naszym komputerze znalazłem napisany do mnie list, a w nim że gdy jej już obok mnie nie będzie to będzie się cieszyć jak znajdę sobie kogoś innego bo nie zniosłaby tego żebym do końca życia był sam.to jest prawdziwa miłość, nie zamierzam być sam, płakać że mnie opuściła bo nie zrobiła tego z własnej woli ale chcę o niej pamiętać zawsze i chcę żeby była ze mnie dumna patrząc na mnie z nieba bo wierzę że tam jest. nie smućcie się żyć trzeba dla tych których się kocha choć odeszli....
e111; 2015-08-30 10:13:05 
jestem wdową od grudnia Byliśmy 30 pięknych lat Coraz gorzej jest Jestem niepogodzona z śmiercią i cierpieniem mężaUmarł na raka Tyle zła chodzi po świecie a moje szczęście musiało odejść Był niesamowity przedewszystkim dobrym mężem i ojcem Dzieci do konca mówili Kocham Cię tato Do konca miałwiare i wiedziął że umiera ale płakał że umiera Trzyma Mnie tylko myśl że po drugiej stronie się spotkamy

1-10 | 11-20 | 21-30 | 31-40 | 41-50 | 51-60 | 61-70 | 71-80 | 81-90 | 91-100 | 101-110 | 111-120 | 121-130 | 131-140 | 141-150 | 151-160 | 161-170 | 171-180 | 181-190 | 191-200 | 201-210 | 211-220 | 221-230 | 231-240 | 241-250 | 251-260 | 261-270 | 271-280 | 281-290 | 291-300 | 301-310 | 311-320 | 321-330 | 331-340 | 341-350 | 351-360 | 361-363 |

Dołącz do nas

* Pola obowiązkowe

Nieprawidłowy adres E-mail
Hasło musi zawierać minimum 6 znaków
Hasło różni się od podanego wcześniej
Podaj datę urodzenia

lub zarejestruj się przez facebooka

Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu.

Napisz do nas

Konsultacje telefoniczne są dostępne w abonamentach +

Pomoc

Kobiece twarze MyDwoje

Zarejestruj się za darmo i przeglądaj dalej

Zarejestruj się

Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety:

Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni:

MyDwoje - krok po kroku

1. Zarejestruj się i wypełnij profil
2. Wypełnij test partnerski
3. Obejrzyj propozycje partnerów
4. Napisz wiadomość
5. Zakochaj się!


Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku!

Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji.

Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności.  Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.


 
zamknij