Nowa szczęśliwa para 50+
Pary po 50 z Internetu to znak nowych czasów i MyDwoje
Przeczytaj listy od naszych szczęśliwych par na emeryturze
Otrzymano: 15.02.2018
"Witam Państwa serdecznie Dzięki Państwa pomocy udało mi się znaleźć swoja Panią"
Zbyszek MAC1E173, 67, lekarz, Perth, Australia
Otrzymano: 14. listopada 2016, godz.: 16:34:20
Dzięki Wam poznałem Panią, z którą nawiązałem kontakt. Po kilku rozmowach stwierdziliśmy, że wiele nas łączy. A ja po prostu będę robił wszystko, aby nasz związek przekształcił się w coś trwałego i jednocześnie pięknego. Usunąłem konto, gdyż nie potrafię obdarzać uczuciem więcej niż jedną kobietę. Wierzę w to, że spotkałem miłość, a moja miłość także patrzy na mnie z przychylnością. Teraz więc powinniśmy poświęcać sobie więcej czasu, aby przekonać się czy też sobie udowodnić, że dane nam było poznać się i zacząć budować związek oparty na miłości, szczerości i zaufaniu. Jeszcze raz dziękuję - Leszek
ME71A6E1, Leszek, 58 lat, Łomża, archiwista
Otrzymano: 2016-11-13. godz.:21:31
Droga Redakcjo Portalu My Dwoje !
Długo zastanawiałam się czy mam skorzystać z tej formy szukania mojej drugiej połowy czy czekać i doświadczać nadal wielkiej samotności Życie bardzo mnie doświadczyło i byłam "jak nieufne i bardzo zranione zwierzątko ".
Potrzebowałam miłości i chciałam nią kogoś obdarować chyba jak nikt na świecie! W końcu zdecydowałam się i założyłam własną wizytówkę , chociaż nie wykupiłam abonamentu . :-) I wiecie co? Byłam na portalu tylko 23 dni i za drugim razem odezwał się Miły Pan , blisko mieszkający , który okazał się mężczyzną, na którego czekałam całe swoje życie. Pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia . Na dodatek mamy wspólne trochę staromodne zapatrywania na świat i wspólny system wartości. Pięknych wartości.! Tak myślę.Później jeszcze napiszę Wam jak potoczyły się nasze dalsze losy , a może zaproszę Was na nasz ślub. Teraz jednak proszę zdejmijcie moją wizytówkę ,bo dalsze jej prezentowanie nie ma już sensu. To byłoby nie w porządku wobec :-) Mojego Krzysia!! Serdecznie Was Pozdrawiam ! Elenka
K6FF37B7, Elzbieta, 53 lat, Golub-Dobrzyń, nauczycielka
Krzysztof, 50 lat, Brodnica, handlowiec
Pierwszy kontakt: 2016-10-21
80% dopasowania
Otrzymano: 2016-09-28. godz.: 18:17:00
"Witam poznałam na waszym portalu swoją drugą połówkę z którą obecnie jestem bardzo szczęśliwa i nie szukam już nikogo bo nie mam takiej potrzeby. Wasz Portal Randkowy My Dwoje jest bardzo dobry i bardzo pomocny jestem bardzo wdzięczna całej ekipie która mnie mile przyjęła i pomagała w wielu kwestiach przesyłając wiele informacji które sobie zostawię jako lekturę jak coś nie będę wiedzieć lub coś by się działo. Bardzo Bardzo Dziękuję za wszystko za każdą pomoc będę polecać wasz portal znajomym
którzy poszukują drugiej połówki jestem bardzo zadowolona z waszego portalu. Pozdrawiam Serdecznie całą ekipę było mi bardzo miło u Was gościć . Jeszcze raz za wszystko dziękuję pięknie."
Barbara
K8FA1419, lat 52 , krawcowa, Kędzierzyn Koźle
Otrzymano: 18.10.2015, godz.:10:50
Witam Państwa!
W dniu dzisiejszym skasowałam swój profil na Państwa portalu,ponieważ nie jestem już zainteresowana poszukiwaniem swojej drugiej połowy. Dzięki Państwu poznałam odpowiedniego partnera, z którym spotykam się od jakiegoś czasu.Bardzo zależało mi na poznanie kogoś ze swojego miasta i tak też się stało.Dzięki zalogowaniu się na Państwa portalu odzyskałam na nowo wiarę ,że wszystko jest możliwe! Trzeba tylko bardzo chcieć coś zmienić w swoim życiu.Mnie się udało znaleźć swoje szczęście dzięki Państwu.Mogę z radością poinformować ,że moja miłość była ukryta pod nr M27292F8. Dziękuję bardzo!
K88BB23B z Radomia, 50 lat, ekonomistka
PD: 68%
Data poznania: 24 sierpnia 2015
Otrzymano: 26.września 2014, godz.: 19:16
Proszę o usunięcie mojego konta. Prośba ta związana jest ze zmianą mojej sytuacji życiowej czyli poznania (przez stronę MyDwoje) partnera życiowego, z którym się zaręczyłam i podejmuję formalności ślubne. Życzę wszelkiej pomyślności i sukcesów prowadzącym stronę MyDwoje i pozdrawiam serdecznie. Perspektywa wspólnej "jesieni życia" jest naszą "wiosną życia". Jesteśmy szczęśliwi. Warto było wierzyć i działać. Krystyna.
KF285553, Krystyna, artysta i nauczyciel, Gdańsk, 68 lat
MABACA5D, Czesław, inżynier mechanik, Bydgoszcz, 73 lata78% punktów dopasowania
Data poznania: 5 kwietnia 2014
Otrzymano: 16. lutego 2014, godz.: 17:56
Szanowni Państwo!
Przede wszystkim chcę Państwu podziękować za portal. Miałem przyjemność poznać Panią, z którą przeszliśmy na kontakt telefoniczny. Nie wiem, jak dalej potoczy się nasza znajomość, ale należę do osób, które nie mają w zwyczaju utrzymywania kontaktu z kilkoma Paniami jednocześnie. Według mnie tak jest uczciwiej. Jeżeli początek znajomości przekształci się w związek, chciałbym trwały, z pewnością podziękuję Państwu raz jeszcze.
Z wyrazami szacunku
M1976A94
M1976A94, 55 lat, historyk, Łomża
Otrzymano: 13. stycznia 2014, godz.: 21:54
Szanowni Państwo,
(...) Muszę podzielić się z Państwem radosną wiadomością. Dzięki Wam poznałam mężczyznę, z którym się spotykam i wszystko wskazuje na to, że daliście szansę kolejnej parze stworzyć stały i szczęśliwy związek. Nie ma więc sensu eksponować mojego zdjęcia. Bardzo dziękuję za cenną pomoc, dzięki Wam dwoje samotnych ludzi może nareszcie cieszyć się życiem we dwoje.
Pozdrawiam wspaniały zespół kierowniczy MyDwoje
Małgorzata
K7C8D5CC, Małgorzata, 50 lat, nauczycielka, okolice Wadowic
Sławek, 46 lat, sztygar, Oświęcim
PD: 86%
Data poznania - 6.01.2013
Otrzymano: 12. grudnia 2012, godz.: 15:45
Witamy serdecznie!
Oboje z mężem dziękujemy bardzo za zaproszenie do konkursu. Jednakże nad pobyt w kołobrzeskim ośrodku, przedkładamy wspólne wędrowanie po górskich szlakach, parkach narodowych czy zwiedzanie zabytkowych miast. Mamy już swoje, związane z tym plany. Razem jest nam cudownie tym bardziej, że oboje mamy dużo czasu dla siebie i tyyyle wspólnych zainteresowań! Próbowaliśmy też nakłonić paru naszych dobrych, a samotnych znajomych do skorzystania z MyDwoje, jednak z uwagi na ich "nieprzystosowanie komputerowe" - a może samotność aż tak bardzo jeszcze nie dała się im we znaki - nasze zabiegi nie przyniosły sukcesu. Przepraszamy. Pracujemy jednak nad tym nadal. My natomiast będziemy zawsze pamiętać, kto przyczynił się do tak pięknej odmiany naszego życia, a co za tym idzie, nie ukrywać przed ludźmi naszego Dobrego Czarodzieja, za jaki uważamy Serwis MyDwoje. Dziękujemy więc portalowi za pamięć o naszym szczęśliwym finale uwieńczonym na ślubnym kobiercu. Życząc wielu tak szczęśliwych skojarzeń jak nasze, pozdrawiamy bardzo, bardzo serdecznie.
Szczęśliwi małżonkowie:
Marysia i Roman
Otrzymano: 27 lipca 2012, godz.: 20:19
Serdecznie witam pragnąc najserdeczniej podziękować za wspaniale pośrednictwo w odnalezieniu mojej drugiej połówki. 91 to punktacja, która po trzech miesiącach znajomości /głównie korespondencyjnej: ja przebywałam u syna w Anglii, On mieszkał w Poznaniu/, zaowocowała zaręczynami /już przy drugim spotkaniu/. Wcześniej napisaliśmy dużo, dużo listów, korzystając z wewnętrznej poczty Portalu. Do tej pory żal nam było pożegnać się z nimi i choć dalsze korzystanie z pośrednictwa MyDwoje.pl straciło sens, to my wciąż wracaliśmy do naszych listów. TO BYŁO po prostu PIĘKNE!!! Szkoda, że nie możemy naszej wielostronicowej korespondencji zachować w takiej postaci, jak na Waszej poczcie, jednak nadszedł czas, by w końcu ostatecznie wylogować się z MyDwoje. Za kilkanaście dni razem z Romanem weźmiemy ślub konkordatowy. Niedawno zmieniłam miejsce zamieszkania, przenosząc się spod Krakowa do Poznania i tak już zostanie. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, a profesjonalny i przyjazny Portal MyDwoje niech żyje 100 lat!!!
Marysia
Otrzymano 8 czerwca 2012 godz.: 20:18
Witam serdecznie !!!
Dziękuje za pamięć ale z przyjemnością chcę powiadomić że dzięki Wam 18 czerwca 2011r o godz.16 biorę ślub.
Bardzo serdecznie pozdrawiamy.
Joanna i Józef
Otrzymano 1 czerwca 2011 godz:21:13
Dzień dobry!
Mój Drogi Serwisie My Dwoje.pl. Należałem do was trochę czasu, poznawałem kobiety, one mnie, ale jakoś nie wychodziło, nie miały ochoty, nie były pewne czy z kimś chcą być czy nie albo jedna chciała abyśmy długo się znali nie obiecując pewnego zdania. Fakt, że w naszym wieku, jak się przekonałem na własnej skórze, trudno się poznać, trudno sprzedać z bagażem trudnych i przykrych przeżyć życiowych. Na dodatek dzieci też potrafią być przeszkodą, zdarza się że kobiety pisząc o sobie, nie zdają sobie sprawy jak komplikują znajomość, np. pisząc ze gotowe są zmienić miejsce zamieszkania mieszkając ze starymi i schorowanymi rodzicami albo gdy dzieci chodzą do szkoły mając w niej dużo przyjaciół. Te i inne sprawy powodują że podczas bliższej znajomości wychodzi na jaw że nie mogą takich spraw zostawić ani innym powierzyć. Znalazłem na waszym portalu kobietę ze swojego miasta, oboje się sobie podobamy, już wiele dni przebywaliśmy razem, jej córka w wieku 16 lat jest ze mnie zadowolona ponieważ jej ojciec zmarł gdy była niemowlęciem. Uważam ze się dobrze dobraliśmy, tęsknimy za sobą za swoją dojrzałością i rozmowami na każdy nawet najtrudniejszy temat, pokazujemy i udowadniamy sobie ze jesteśmy dla siebie przeznaczeni. Dziękuję Wam za to ze u Was kogoś takiego poznałem. Po wysłaniu tego listu, usunę swój profil, jak zrobiła to moja partnerka a Wam jeszcze raz dziękuję.
Maciek, Kraków
Otrzymano 24 marca 2011, godz. 22:30
Dobry wieczór!
Jestem bardzo zadowolona z Państwa portalu :) A rezygnuję z niego, bo już spotkałam tutaj właściwego człowieka :) Bardzo Państwo dziękuje :) Będę polecać Państwa portal, bo z pewnością na to zasługujecie :)
Hanna
Hanna K8B4DC13, 50 lat, lekarz medycyny, Konin
Artur MBBE5C87, 45 lat, elektroenergetyk, Ostrowiec Świętokrzyski
87% PD (punktów dopasowania)
Data poznania - 12.02.2011 r.
Otrzymano 20 października 2010, godz.10:54
Droga redakcjo !
Od niedawna jestem zalogowana na portalu My Dwoje, ale myślę, ze poznalam swoją drugą połówkę.
Na dzień dzisiejszy zawieszam portal, a co będzie później czas pokaże. Może będzie nam dane dołączyć do grona szczęśliwych par???
Pozdrawiam i do usłyszenia
PD 80%
Dane Użytkowniczki znane Redakcji
Otrzymano 18 sierpnia 2010, godz. 16:44
Tak zostałem zaproszony przez jedną z Pań z "MyDwoje.pl" i okazało się że urodziła się w tym samym dniu co moja nieboszczka żona /pierwsza/
Uważam to za działanie Sił Wyższych poprzez Wasze Biuro. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam AS"
Dane Użytkownika znane Redakcji
Otrzymano 23 czerwca 2010, godz. 09:59
Bardzo pięknie dziękuję za życzenia urodzinowe.
Mój partner, którego poznałam w Waszym Serwisie przyjedzie dzisiaj do mnie. Nazwałam go Szczęściem tylko ta odległość i jego praca, (której bardzo dużo czasu poświęca) jest przeszkodą do częstszych spotkań. Jest mężczyzną bardzo wartościowym.
Najpiękniejszym moim życzeniem jest, byśmy razem przeżyli naszą końcówkę życia tym bardziej że jesteśmy osobami samotnymi.
To dzięki Waszemu serwisowi go poznałam za co serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam Halina
Halina, Kalisz, 60 lat, geodeta
PD: 91%
Data poznania: 01.04.2010
Pierwsze spotkanie: 04.04.2010
Otrzymano 27 maja 2010, godz. 19:21
Szanowni Państwo!
Rzeczywiście w serwisie MyDwoje.pl poznałam miłość swojego życia. Wszystko pasowało, to co opisane i nieopisane. Zakochałam się bez pamięci. Byliśmy ze sobą przez dwa miesiące. Dzwonił codziennie jeśli nie mógł być ze mną. Wyjechał we wtorek do pracy (...).
Dziękuję za dotychczasowe usługi.
Dane Użytkowniczki znane Redakcji, 75% PD
Otrzymano 27 kwietnia 2010, godz. 22:08
Drodzy Państwo,
Niedawno poznałem osobę na portalu. Po kilkunastu listach spotkaliśmy się. I... stało się: poczułem, że chciałbym wracać do spotkań, że chciałbym ją poznawać. Pojawiło się to "coś" czego nie potrafię nazwać.
Uczestnikiem MD byłem od czerwca zeszłego roku, dziekuję za umożliwienie mi tego na Państwa portalu. Jeśli istnieje taka możliwość to nie chcialbym czekać jeden tydzień na skasowanie mojego profilu, lecz proszę to zrobić z obecną chwilą.
Z poważaniem J.
Dane Użytkownika znane Redakcji
Otrzymano 22 kwietnia 2010, godz. 11:46
Chciałabym tą drogą podziękować Państwu prowadzącym Serwis MyDwoje. Dzięki Wam poznałam moją nową aktualną miłość. Jesteśmy ze sobą już ponad pół roku i jak nam się wydaje jest to związek na długą metę a nie tylko ot przelotna znajomość. Nie przypuszczałam, że za pośrednictwem takiego portalu randkowego można znaleźć tak głęboką miłość swojego życia. Mamy takie same zainteresowania i często zdarza nam się myśleć o tym samym, czy sięgać w tym samym momencie po tę samą rzecz.
Początkowo tylko zawiesiliśmy nasze profile, aby czas pokazał czy ta znajomość przetrwa nasze pierwsze zauroczenie. Jednak w tej chwili jesteśmy pewni co do swoich uczuć i już nie poszukujemy nowych znajomości. A to ci psikus ,tak się "zabujać "po pięćdziesiątce.Ale podoba nam się ten stan.
Jeszcze raz dziękujemy za umożliwienie nam pierwszego kontaktu za Waszym pośrednictwem.
Pozdrawiamy - Elżbieta i Staszek.
Pierwszy kontakt -01-10-2009
Staszek i Elżbieta, K3D33D3E, Ostrów Mazowiecka ,l. 52, technik medyczny
Otrzymano 13 kwietnia 2010, godz. 11:41
Wiosna zawitała również do mojego serca!Od wielu lat jestem wdową, przez prawie cztery lata trauma, w której tkwiłam nie pozwalała mi na szukanie partnera.Później, kiedy zostałam zmuszona do normalnego życia, pomyślałam, że może warto rozejrzeć się za mężczyzną ,bo życie w samotności pogłębiało moją depresję, a ja nie potrafię i nie chcę żyć sama. Niestety, zainteresowanie moją osobą, ograniczało się do układów czysto erotycznych, co nie odpowiadało mi w żadnym względzie.
Chciałam poznać kogoś komu mogłabym dać swoje wnętrze nie tylko ciało. Ponadto miałam świadomość swojego wyglądu i wiedziałam, że kobieta o rubensowskich kształtach ma raczej nikłe szanse na poznanie mężczyzny, z którym może związać swoje życie. Buszując w necie wpisałam w wyszukiwarce hasło "portale dla samotnych". Pierwszym na jaki zwróciłam uwagę był Wasz portal "Mydwoje". Po zalogowaniu się i wypełnieniu wszystkich ankiet byłam jego połowicznym użytkownikiem, ponieważ nie miałam wykupionego abonamentu.
Mimo tego 17 .01 2010r dostałam pierwsze zaproszenie do nawiązania kontaktu, nie mogłam odpowiedzieć z racji braku opłaty. Los jednak uśmiechnął się do mnie i 19. 01 .2010 r. otrzymałam od administratora propozycję użyczenia mojej fotografii do galerii "Twarze Mydwoje" w zamian za miesięczną możliwość pełnego korzystania z serwisu. Od razu wyraziłam zgodę, to pozwoliło mi dać odpowiedź panu, którego kod logowania to :M4ECE568.
Tak zaczęła się nasza znajomość. Wymieniliśmy się kilkoma wiadomościami na poczcie "Mydwoje" , później były e-maile na poczcie internetowej. W jednym z e- maili Stefan zaproponował, że kiedy tylko puszczą mrozy i zima nieco zelży, musimy się spotkać . Podzielałam jego zdanie, w końcu nie jesteśmy już młodzi dlatego też ,nie mamy czasu na długie pisane znajomości . Po wymianie nr. telefonów, Stefan zadzwonił, kiedy w słuchawce usłyszałam ciepły, spokojny głos wiedziałam,że to ktoś kogo chcę poznać bliżej.Nasze rozmowy telefoniczne stały się codziennością. Martwiło mnie tylko to, że za te -jakże miłe chwile- Stefan będzie musiał płacić majątek. Zaproponowałam zainstalowanie skypa, teraz nie tylko się słyszymy ale również widzimy,wszystkie wieczory należą do nas.
Od pierwszej serwisowej wiadomości do naszego realnego spotkania minęło 45 dni. Trzeciego marca 2010 r., powitałam w progu mojego mieszkania swoją Miłość. Nadeszła wraz z nadchodzącą wiosną , w jesieni naszego życia. Spędziliśmy razem osiem pięknych dni. Dzisiaj oboje wiemy, że chcemy spędzić resztę naszego życia krocząc razem jego ścieżkami. Moje szare, bezbarwne życie odzyskało blask. Każdy dzień mieni się kolorami wiosny, a wszystko to za sprawą poznanego mężczyzny i serwisu "Mydwoje".
Dziękuję Wam za wiosnę w moim sercu i w moim życiu.
Bogumiła K5FEB9E8.
Pozdrawiamy cała redakcję serwisu "MyDwoje" Bogumiła i Stefan.
Bogumiła i Stefan: 88% PD
Bogumiła lat 56, Kołobrzeg ,emerytka pierwsze spotkanie: 03.03.2010 r.
Otrzymano 10 marca 2010, godz. 11:41
Mydwoje - jestescie wspaniali - dzięki Wam poznałem, odnalazłem swoją miłość.
Jestem bardzo szczesliwy, chcę bardzo podziękowć za to wszystko, co udostępniliście w swojej rubryce, nie będę szukał dalej - to, co znalazłem jest wielkim szczęściem, to Pani K3F36D94, która już napisała do Was z podziękowaniem za waszą pomoc w znalezieniu swojej miłości.
Dziękuję za dalsze oferty, już są niepotrzebne, bo nie zmienię zdania i chcę pozostać z tą osobą.
Mój kod M11D92EF, jeszcze raz dziekuję,
moje pozdrowienia.....ROMAN....
M11D92EF, Roman, 55 lat, Amiens-France
K3F36D94, Wiesława, 54 lata, Tychy
Otrzymano 04 marca 2010, godz. 20:37
Moja wielka historia.
Dnia 07 lutego 2010 r. weszłam na pocztę i zaczęłam czytać oferty mogłam to zrobić bo wykupiłam abonament mydwoje, zatrzymałam się przy Panu który jest wdowcem i było pytanie komu dałby medal i przeczytałam " żonie "; bardzo mnie to zainteresowało i zaprosiłam do poznania. Odpowiedział bardzo ładnym listem i potem ja napisałam długi list , był taki miły poprosił o e-maila / podałam/ potem skypa.
Bardzo szybko zaczęliśmy rozmawiać. Pierwszy raz to tylko 3 godziny, następnego dnia 6 godzin, następnego aż do 4 rano. Mieliśmy o czym rozmawiać byłam bardzo zadowolona , ale w głosie czytałam pragnienie widzenia się, więc zaprosiłam do spotkania. Przyjął chętnie i znowu długie rozmowy codziennie, więc zaproponowałam, że może pojadę ja do Francji i poznamy się bliżej. Milczał przez moment i zaprosił mnie, *przyjedź będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie bo ta samotność mnie wykończy*, więc kupiłam bilet na samolot i po dwóch tygodniach znajomości poleciałam.
Był, czekał z różami, wystraszony czy zaakceptuję jego wygląd, zachowanie. Nawet na lotnisku gadaliśmy i cieszyliśmy się sobą, że nareszcie się widzimy. Spędziłam 5 cudownych dni. Ale drugiego dnia mojego pobytu dostałam pierścionek i poprosił mnie o rękę. Zgodziłam się.
Jest takie powiedzenie trzeba mieć w sobie to coś. To prawda, ja nie miałam lekkiego życia i nagle zapaliło się światełko. Bardzo podobne troski, bardzo podobne upodobania, lubimy to samo jedzenie, lubimy tańczyć, te same kolory i co dziwne lubimy na siebie patrzeć te 5 dni to tak jak jeden dzień. Więc mam narzeczonego, który przyjedzie na święta i pozna moją rodzinę, ustalimy datę ślubu bo i jemu i mnie brakuje tej bliskości, po prostu tęsknimy za sobą.
Ja urodziłam się 07 lipca on 07 września, a poznaliśmy się 07 lutego jest tak normalnym facetem, że czasami zadaję sobie pytanie gdzie tacy ludzie się uchowali.
Kochani, dzięki Wam mogę myślec o przyszłości, czerpać radość, że spotkałam człowieka o jakim marzyłam od młodych lat i wszystko to zawdzięczam Waszej stronie MyDwoje.pl naprawdę serdecznie dziękuję i powiadomię o dacie ślubu. Będziemy na Was czekać.
Punkty Dopasowania - 90%
Pierwszy kontakt - 7 lutego 2010 r.
Wiesława, 54 lata, sekretarka
Otrzymano 4 grudnia 2009, godz. 21:18
Drogi Zespole MyDwoje.pl!
Dzięki za zainteresowanie moją osobą. Nie przedłużam z Wami umowy ponieważ jesteście szczęsliwym Zespołem, dzięki któremu wiele samotnych i spragnionych milości osób się poznaje. Ja też znalazłem osobę, z którą jestem szczęsliwy. Należalem do kilku podobnych portali, np.angielsko-polski POLISH HEARTS, ale osoby tam znajdujące się i przebywające za granicami kraju ojczystego mają takie wysokie wymagania, wygórowane mniemanie o sobie, że pomimo, iż napisałem kilkanaście ofert proponujących blizszą znajomość, otrzymałem tylko jeden list i kilka usmiechów. Zrezygnowałem i postanowiłem u Was wykupić abonament. Po sprawdzeniu wielu ofert, wysłałem kilkanaście ofert proponujących kontakt i, o dziwo, otrzymywałem odpowiedzi, pisałem, do mnie kobiety pisały i, jak to na takim portalu, jedne znajomości ja konczyłem, inne ze mną się konczyły. Do tej pory pisuję z kilkoma kobietami, jesteśmy przyjaciólmi, a od września znalazłem tę jedną jedyną, która ma podobne do moich oczekiwania i wymagania. Jest wspaniałą osobą i, pomimo że ja przebywam na terenie Anglii, a ona w kraju, w październiku po raz pierwszy spotkalismy się w Krakowie. Pojechaliśmy do Zakopanego, bylo wspaniale i lepiej się poznaliśmy. Ona przyleciała do mnie na kilka dni w połowie listopada, poznała moje miejsce, miasto, w którym mieszkam. Ppodobała jej się okolica, była tym wszystkim zachwycona i oczarowana. Ja juz planuję i w styczniu tez na tydzien polecę do kraju właśnie do niej. Czasem jeszcze piszemy do siebie na Waszym portalu, wymieniamy się zdjęciami drogą pocztową, piszemy często sms-y nawet w pracy, a telefonicznie praktycznie rozmawiamy codziennie. Jestem szczęsliwy, że to dzięki Wam poznałem tak fantastyczną osobę. Oboje tęsknimy za sobą, jesteśmy chorzy na samotność, planujemy już coś dalej zrobić ze sobą.To dzięki Wam zaczynam wierzyć, że szczęscie istnieje i oboje jesteśmy z Waszego Biura zadowoleni. Trzymajcie za nas kciuki a my Was serdecznie pozdrawiamy.
Z poważaniem.
Dane Użytkownika znane Redakcji
Pierwszy kontakt: 20 września 2009 r., 82% PD
Otrzymano 12 listopada 2009, godz. 14.02
Moi Drodzy!Jestem bardzo zadowolony z obecności w waszym serwisie, bo poznałem tu bardzo ciekawą osóbkę. A czy to będzie miłość, to dopiero się okaże. Natomiast bez sensu byłoby "obrabiać" kolejne profile w poszukiwaniu tej jeszcze o 4-5% "lepszej", co jest największą pułapką, w którą wpadają ludzie szukający kogoś w takich portalach. I właściwie jest to podstawowa rzecz o jakiej mógłbym opowiedzieć.W miarę możliwości będę propagował wasz serwis wśród znajomych.Pozdrawiam,Sławek
Sławek 51 lat, inżynier, Warszawa
85% PD
Pierwsze spotkanie: sierpień 2009
Otrzymano 31 października 2009, godz. 21:32
Dziękuję,
WITAM PAŃSTWA SERDECZNIE!
OD DŁUŻSZEGO CZASU PRAGNĘ SIĘ PODZIELIĘ MOJA OGROMNA RADOŚCIA I PODZIĘKOWAĆ ZA UMOŻLIWIENIE POZNANIA TAK WSPANIAŁEJ KOBIETY, JAKA JEST P. JAGODA. TA KOBIETA TO PREZENT OD BOGA I DAR NIEBIOS DLA MNIE NA STARE - CHOĆ NIE TAK CAŁKIEM STARE - LATA. BYLIŚMY JUŻ ZE SOBĄ BLIŻEJ, SPEDZILIŚMY CUDOWNY URLOP NIEPAMIĘTNY OD LAT I... POSTANOWILIŚMY ZOSTAĆ ZE SOBĄ RAZEM NA DALSZE DNI I LATA.
WIEM, ŻE TO DZIEJE SIĘ BARDZO SZYBKO I WYGLADA JAK W FILMIE, ALE TO WLASNIE ŻYCIE JEST NAJLEPSZYM REZYSEREM. MOŻE TO DZIEJE SIĘ TAK DLATEGO, ŻE DNI BADŹ LAT ZOSTAŁO NIEWIELE I NIE CHCEMY, BY NIEUBLAGANY CZAS OGOŁOCIŁ NAS Z RESZTY MOŻLIWIE DANYCH NAM PRZEŻYĆ, UNIESIEŃ NO I NADE WSZYSTKO <BYCIA MY DWOJE>.
OBECNIE MOJA JAGODA ŻYJE I PRACUJE W POLSCE JA ŻYJĘ I PRACUJĘ W SZWECJI, CHOC NIEBAWEM PRZYJEDZIE NA STAŁE DO MNIE. DLATEGO TEŻ NIE ODBIERAM KORESPONDENCJI, NIE ROZGLĄDAM SIĘ ZA INNYMI KOBIETAMI NA STRONIE (I W ŻYCIU TEŻ). DLATEGO TEŻ MOJE, A WLAŚCIWIE NASZE DANE MOZNA PRZENIEŚĆ DO ARCHIWUM, GDYŻ NASZE MARZENIA (DZIEKI PAŃSTWA POMOCY) ZOSTAŁY ZREALIZOWANE W 100%.
Data poznania partnerki:26 sierpnia 2009r. tj. drugiego dnia po zarejestrowaniu się w MyDwoje.pl
Wiktor 57 lat, teolog - plytkarz-glazurnik, Rydaholm w Szwecji
Otrzymano 23 lipca 2009, godz. 14:53
"Witam! Bardzo proszę o skasowanie mojego profilu. Powód jest prozaiczny : znalazłam swoją "drugą połowę". Stało się to nadspodziewanie szybko. Poznaliśmy się na portalu 10 marca, spotkaliśmy się w maju a dziś.... już jesteśmy razem. Jest cudownie... Czasem wspominamy, z jaką rezerwą podchodziliśmy oboje do skorzystania z tego typu portalu. Okazało się, że warto było. Gdyby nie Wy... aż strach pomyśleć, że nasze drogi nigdy by się nie spotkały. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i takiego szczęścia życzymy innym użytkownikom portalu. Pozdrawiam"
Dane Użytkowniczki znane redakcji
Otrzymano 19 lipca 2009, godz. 19:18
"Witam, właśnie skasowałam swój profil, gdyż już znalazłam (dzięki Wam) mężczyznę, z którym zamierzam spędzić te wszystkie dni, które są jeszcze przede mną. Dzieli nas co prawda jeszcze odległość (tylko odległość), ale to już wkrótce przestanie być przeszkodą. Nie spotkalibyśmy się z pewnością nigdy, gdyby nie portal MyDwoje.pl. Pomogliście nam się poznać, a reszty dokonała "strzała Amora". Z pewnością duże znaczenie miał Dobór Partnerski - 83% zgodności :). Po blizszym poznaniu należałoby ocenić zgodność na dużo, dużo więcej :). Jesteście profesjonalistami :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. Ewa"
Dane Użytkowniczki znane redakcji
Otrzymano 13 maja 2009, godz. 21:44
"Serdecznie dziękuję za umożliwienie mi skorzystania z Waszego Biura Mydwoje.pl. Za Waszym pośrednictwem znalazłem swoją drugą połowę i jestem bardzo szczęśliwy. Odpowiada mi Wasza działalność i będę Was polecał wszystkim znajomym. Za Waszym pośrednictwem chciałem podziękować wszystkim Paniom za miłą korespondencję i niejednokrotnie miłe listy, i długie rozmowy. Przepraszam również wszystkie te Panie, z którymi nie zdążyłem nawiązać korespondencji. Wszystkim Paniom życzę wiele szczęścia i skuteczności w poszukiwaniu bratniej duszy. Trzymajcie się Biura Mydwoje.pl bo naprawdę warto."
Użytkownik z woj. łódzkiego, 66 lat
Otrzymano 13 maja 2009, godz. 21:44
"Jestem bardzo szczęsliwa dzięki Wam!!!!! Dziękuję - poznałam swoją połówkę, choć z wielką rezerwą i ostrożnością podchodziłam do zawarcia znajomości za Waszym pośrednictwem. Wszystkim będę polecała Wasz Portal!!!! Pozdrawiam i życze miłego tygodnia."
Joanna, 58 lat, Bielsko-Biała
Otrzymano 9 maja 2009, godz. 18:35
"Waldek: Na Wasz Portal trafiłem przypadkowo i przyznam, że traktowałem to raczej z przymrużeniem oka. Jednak po niedługiej korespondencji z kilkoma Paniami stwierdziłem, że sprawa wygląda zupełnie inaczej i postanowiłem potraktować to poważnie. Po trzech miesiącach korespondencji nawiązałem wiele bardzo sympatycznych przyjaźni, jednak nie było wśród nich tej, która nastąpiła już wkrótce. Ogólnie cały profil Kasi był jakoś dziwnie dopasowany do moich, że tak napiszę, wymagań - co poskutkowało bardzo zażyłą korespondencją. Sprawy w tym momencie potoczyły się błyskawicznie tzn. gg ,skype i jesteśmy teraz już razem na urlopie nad morzem i w przyszłym roku zaplanowaliśmy ślub, i wszystko, co się z tym wiąże. Od siebie napiszę, bo teraz powinny być podziękowania dla biura itd. itp. a ja napiszę tak: jesteście dla Nas i musicie istnieć - serdeczne dzięki.
Kasia: Miałam dość już trochę samotności, więc postanowiłam przejrzeć w Internecie biura matrymonialne. W pierwszym biurze, w którym się zalogowałam, nie znalazłam tego, czego szukałam. Przeglądając dalej zatrzymałam się na Waszym biurze i jakiś wewnętrzny głos, czy może intuicja, w każdym razie coś pchało mnie w kierunku Waszego Portalu i się zalogowałam. Po trzech dniach od zalogowania dostałam wiadomość od Waldusia i jego fotkę. Po krótkiej wymianie korespondencji postanowiliśmy się spotkać. I tak się stało. Zakochaliśmy się i jest nam ze sobą cudownie. Nasza historia jest dowodem na to, że można tutaj znaleźć swoją miłość."
Waldek, 50 lat, Gdańsk, Kasia, 42 lata, Łódź
Otrzymano 7 maja 2009, godz. 16:56
"Witam serdecznie! Decyzję o skasowaniu profilu podjęliśmy razem z moim partnerem,którego poznałam na Waszej stronie MyDwoje.pl. Dziękujemy Wam bardzo, że pomogliście nam się odnaleźć!"
Krystyna, 60 lat, Olsztyn
Otrzymano 21 kwietnia 2009, godz. 00:06
"Szanowni Państwo! Pięć dni temu, 15.04.2009 o godz.16.03 zauważyłem 90% punktów dopasowania przy moim profilu. Bez wahania,od razu poprosiłem o kontakt. I stało się! Olbrzymia korespondencja mailowa. Dziś w południe prawie dwugodzinna rozmowa telefoniczna. Dziś wieczorem o godz. 22.04 otrzymuję pocztą elektroniczną zdjęcie wybranej osoby. Otworzyłem i zobaczyłem anioła. Tak, dobrze mówię, anioła. Treści korespondencji, rozmowy telefonicznej i fotografii razem dają obraz wyjątkowej postaci - anioła. Iwa (...) widziała wcześniej mnie na zdjęciach i zaakceptowała moją osobę.(...) Szanowni Państwo! Dzięki My Dwoje jestem po bardzo wielu latach pełen uniesień i wrażeń, na które warto było czekać.(...) Z wyrazami szacunku"
Stanisław, 60 lat, Tczew
Otrzymano 17 marca 2009, godz. 11:47
"Witam! Tak, za waszym pośrednictwem znalazłem swoja miłość. Dziękuję bardzo za to,że jesteście. Dzięki serwisowi MyDwoje.pl znalazłem osobę, która tak bardzo odpowiada moim kryteriom, że aż wydaje się niemożliwym, aby tak było (...). Gdyby nie ten serwis i test dopasowania, na pewno nie znalazłbym tak szybko swojego szczęścia. Jestem zachwycony i oczarowany moją partnerką, a moja partnerka mną. Pozdrawiam wszystkich."
Paweł, 55 lat, Warszawa
Otrzymano 24 stycznia 2009, godz. 11.59
"Z dniem dzisiejszym oboje postanowiliśmy zawiesić nasze profile w portalu MyDwoje.pl. Nie ma potrzeby dłużej przeciągać sprawy. Odnaleźliśmy się tutaj, chcemy ze sobą być, nie oczekujemy już zaproszeń od innych Użytkowników. Bardzo dziękujemy za to, że mogliśmy się w MyDwoje.pl spotkać z miłą i bardzo profesjonalną obsługą, dziękujemy za szczere i bardzo przekonywające podejście do nas - osób samotnych, korzystających z usług Waszego wspaniałego internetowego biura matrymonialnego. Dziękujemy za konkursowy upominek, który będzie dla nas wyjątkową sentymentalną pamiątką. Bardzo serdecznie dziękujemy. Wszystkim korzystającym z usług portalu życzymy, aby tak jak my, znaleźli swoje Światełko w tunelu, szczęście na dalsze wspólne lata."
Krystyna i Marek, 62 lata, województwo lubelskie
Otrzymano 27 grudnia 2008, godz. 22.00
"Z wielką radością pragnę Was poinformować, że podejmuję decyzję o zawieszeniu konta w Waszym wspaniałym portalu. Wynika to z miłego dla mnie faktu, że 21 lutego 2008 r. spotkałem się w realu z Użytkowniczką portalu MyDwoje.pl i od tej pory... jesteśmy WE DWOJE, tworząc nasz własny dwuosobowy portalik wymiany myśli, uczuć, emocji. Korzystając z okazji kontaktu z Adminkami, pragnę wyrazić serdeczne podziękowania i życzenia poświąteczno-noworoczne."
Jan, 56 lat, Warszawa
Otrzymano 8 grudnia 2008, godz. 23:44
"Dziękujemy za spotkanie w MyDwoje.pl. Wybór internetowego biura z profesjonalnym podejściem, to rzeczywiście był strzał w dziesiątkę. Wnikliwy test oferowany przez Państwa firmę, pozwolił nam się odnaleźć i dopasować wzajemne oczekiwania, a nawet przyniósł balsam przebaczenia dla serc zaprószonych popiołem krzywdy. Miłość ponownie zapukała do naszych drzwi, a właciwie zadzwoniła do furtki ogrodu w dniu 13 kwietnia 2008. Właśnie wtedy zakwitły pierwsze wiosenne kwiaty... Tak dobrze jest znowu zanurzyć się w pieszczocie słów, w intymnych kolorach radosnego bycia we dwoje. Intrygujące oczekiwanie na spotkania rozświetla melanż szarych dni i wciąż zadziwia świeżością tęsknoty. Mile spędzany czas, niekończące się rozmowy, lekkość ducha i zrozumienie, a także coraz więcej planów na wspólną ekscytującą przyszłość - to nieoczekiwani goście w naszym nowym życiu. A wszystko to za sprawą jednego odważnego kliknięcia...
Dziękujemy!"
Stefania, 48 lat i Tomasz 57 lat
Otrzymano 30 listopada 2008, godz. 1:11
"Witam,
(...) wszystko wskazuje na to, ze skasuję mój profil zaraz po nowym roku. Prawdopodobnie nie będę już nikogo poszukiwać... Ba... jestem tego prawie pewna !
Pewnego ciekawego dnia , bo 8.08.2008 r. tutaj w MyDwoje.pl odkryłam swoje zdjęcia i - co za tym idzie - wysłałam propozycję kontaktu do jednego z panów, który w swojej prezentacji zwrócił moja uwagę. Długo nie czekałam, bo odpowiedź przyszła jeszcze w tym samym dniu. Dalej już wystąpiła pomiędzy nami wymiana numerów i pierwszy telefoniczny, a pozniej wirtualny, codzienny kontakt na SKYPE. W międzyczasie mój nowo poznany kandydat na życiowego partnera zmienił komputer (poprzedni był już troszkę "leciwy"), abyśmy mogli lepiej się porozumiewać przy pomocy komputera i kamery. Wszystko to dlatego, że dzieli nas hooo, hooo, a może i więcej, bo aż około 650 kilometrów. On - zachodniopomorskie, ja Lubelszczyzna... Oboje pracujemy, jedno z nas w dość specyficznych warunkach i nie bardzo mogliśmy się do tej pory spotkać w realu. Nie było na to szans, jak dotąd. Posiłkujemy się jedynie komunikatorem SKYPE i kamerkami. TO SĄ FANTASTYCZNE ROZMOWY O WSZYSTKIM. Az trudno uwierzyć, że dwoje nieznanych sobie wcześniej osób potrafi tak ze sobą rozmawiać. Bywało, że rozmawialiśmy po kilka godzin, a tematom rozmowy końca nie było - nikt nie był znudzony i ciągle mieliśmy sobie coś do powiedzenia. Ale tak wiecznie nie będzie.. Nasz kontakt nie może ograniczać się tylko do rozmów wirtualnych.. Spotykamy się na Sylwestra!!! Po raz pierwszy po ponad 4,5 miesięcznej wirtualnej znajomości. Mój Pan dwojga imion przyjedzie do mnie i ten magiczny wieczór i noc mamy zamiar spędzić wspólnie na balu. Wierze, ze to będzie bardzo kosmiczny wieczór, noc i przełomowy czas w naszym życiu. Jesteśmy wdowcami, osobami już w dość zaawansowanym wieku (oboje 62).
Oboje oczekujemy od życia wyrwania sie z tych sideł samotności i dalszej wspólnej drogi. Wierzymy oboje, ze potrafimy dać sobie wspolnie szczęście i czerpać z tej naszej wspólnej znajomości jak najwięcej.
I wiecej nie powiem.... żeby nie zapeszyć. Wierzę, że po Sylwestrze będę miała więcej ciekawych wiadomości dotyczących naszej pary........ Nie omieszkam o tym napisać. A poki co, życzę wszystkim szczescia, determinacji i wiary w lepsze jutro.
Tutaj w Serwisie - jak mi sie zdaje - jest to mozliwe. Pozdrawiam."
Krystyna, 62 lata, województwo lubelskie
Ciesze sie dla tych ludzi ze sie znalezli i mysle trzezwo. Kobiecie po 50 w Polsce nie jest latwo znaleźć parntera. Czesc fajncyh chlopow trwa w mocnych rekach swoich parnterek, czesc poumierala, ( w okol mnie same wdowy) czesc np wdowcow nie chce w ogole nowej parnterki. Moze chca od nas odpoczac? :) Wiec szukam sobie po cichiu, powoli, jak znajde to fajne, jak nie to tez dobrze, w koncu zaprzyjaźniłam się juz ze swoją samotnoscią.